Plądrowanie, kradzieże, przemoc
Wielka fala kradzieży i plądrowania spowodowana była przede wszystkim brakiem jedzenia i powszechnym głodem. W ostatnich dniach wojny berlińskie gospodynie domowe okradały sklepy, choć szabrownictwo było karane śmiercią. Wszechobecne ostrzeżenia nie były jednak skuteczne, skoro ludziom i tak groziła śmierć, tyle że z głodu...
Nie tylko głód prowokował kradzieże i innego rodzaju przestępstwa - wojna po prostu dostarczyła okazji do wielu zakazanych czynów. Wzrost przestępczości odnotowano po wojnie nawet w krajach, które zachowały neutralność - zdaje się, wyjaśniali socjologowie, że poczucie braku społecznej stabilności rozprzestrzeniło się po kontynencie jak epidemia.
Jeden z historyków pisał, że powojenny Berlin stał się przestępczą stolicą świata. Miesięcznie aresztowano 2 tysiące ludzi, na początku 1946 roku każdego dnia dochodziło do ok. 240 kradzieży, a nocą miasto było terroryzowane przez dziesiątki gangów.