Erotyczne zmartwychwstanie w sieci
W cytowanym już wywiadzie dla „Polityki” profesor opowiadał, że powoli rodzi się internetowa moralność seksualna. Zdarza się, że seks w internecie ratuje małżeństwa. „Erotyczne zmartwychwstanie w sieci” nie jest jednak specjalnością kobiet, gdyż mężczyzn jest w tej grupie więcej:
„Ale w obu przypadkach to już jest skala istotna społecznie. W badaniach z 2004 r., które opisane są w książce,* co trzeciej osobie prowadzącej przez Internet seksualne pogawędki zdarzyło się poczuć przypływ podniecenia spowodowany tą rozmową*. W badaniach z 2010 r. takich osób mamy już niemal 80 proc. Zwykle druga strona nie wie, co się z jej partnerem dzieje”.