Bajka z pejczami
Sen zaczyna się śnić, bajka zaczyna się dziać. Lukrowaną scenerię odrobinę psują szpicruty, pejcze i inszy sprzęt do wiązania, bicia i zadawania bólu, które męski bohater uważa za element niezbędny do osiągnięcia satysfakcji seksualnej. Książka bije rekordy sprzedaży.
Zastanawiam się, czy ta powieść to kolejny raz opowiedziana historia Kopciuszka, czy może mutacja „Pięknej i Bestii”? Każdy romans czerpie mniej lub więcej (zwykle więcej) z opowieści o ubogiej, acz pięknej dziewczynie, która odnalazła swojego księcia. Czasy się jednak nieco zmieniły.
Współczesny Kopciuszek niewiele ma ze skromnej i dzielnej dziewczyny, która całe dnie szorowała podłogi pod dyktando macochy, ale równocześnie potrafiła przemienić się w zjawiskową i pełną uroku pannę, która przyćmiła na balu wszystkie zgromadzone księżniczki.