Sąd: Górniak ma być przeproszona, a książka o niej częściowo zakazana
Zarazem oświadczyła, że takiej ochronie nie podlegają informacje z książki o życiu zawodowym Górniak. Dlatego sąd uznał, że Krysiak nie naruszył dóbr powódki, opisując np. początki jej kariery, nakłady płyt i ich oceny, kulisy konkursu Eurowizji. Według sądu bezprawności działania pozwanego nie wyłącza fakt, że część informacji powódka mogła ujawnić sama.
- Pozwany nie wykazał bowiem, które informacje ona sama upubliczniła, a jeśli tak, to czy w autoryzowanych wywiadach - argumentowała sędzia Piasecka.
Dodała, że pozwany nie dowiódł też, że podane przezeń wiadomości o powódce są prawdziwe. (PAP)