Rysiek
Rok wydania | 2009 |
Autorzy | |
Wydawnictwo |
Na ślub cywilny przyszedł spóźniony dwie godzinki - śmieje się Małgorzata Riedel, żona Ryśka. Ale czekało dużo par, co nas uratowało. Natomiast przed kościelnym zniknął z domu na tydzień, żeby dobrze oblać kawalerstwo. Już się zastanawiałam, czy ślub w ogóle dojdzie do skutku... W dzień ślubu przyszłam do niego o ósmej rano, ale nadal go nie było. Pokręciłam się gdzieś godzinę i znów zajrzałam. A teściowa: „Jest!". Tylko że - skacowany - poszedł spać. Wróciłam do siebie, przebrałam się, czekam na niego z całą rodziną, ponieważ już dochodziła czternasta. A mój Rysio nadal się nie zjawia. Nagle podjeżdża samochód, wszyscy wchodzą - wszyscy prócz Ryśka.„Gdzie on?" - zapytałam nawet bez zdenerwowania, bo już mi ręce opadały.... „Idzie piechotą". Po"prostu chciał się przejść... Podjechaliśmy do kościoła i tam go wreszcie spotkałam. Tylko że 'oczywiście były "potrzebne dowody osobiste, a Rysio swojego... zapomniał! Musiał wracać. Jak wrócił, to mnie uspokoił; „Co się przejmujesz? Byśmy brali ślub równolegle z
jakąś drugą parą, a tak marsza zagrają tylko nam".
Numer ISBN | 978-83-86365-44-9 |
Wymiary | 120x190 |
Gatunek | Biografie i autobiografie,Muzyka,Biografie i autobiografie,Muzyka |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 224 |
Inne wydania | Poznań - 2014-09-13 |
Podziel się opinią
Komentarze