Varga: "odlot dr Janickiej"
Autor "Trocin" (na zdj.) odnosi się również do rzekomych homoseksualnych uczuć między "Zośką" i "Rudym": "Nie ma wątpliwości, że obaj się kochali, ale była to - wnioskuję z lektury książki - egzaltowana braterska miłość filomatów czy filaretów, a nie gejowski związek. To byli chłopcy skonstruowani przez polski mit romantyczny, gdzie kocha się raczej duchy niż ciała".
W jednym z kolejnych akapitów Varga pisze wprost o "niezdrowym seksualnym podnieceniu Janickiej", które najprawdopodobniej wzięło się z niewłaściwych interpretacji "egzaltowanych fragmentów książki": "Rozkoszny ból nie musi oznaczać tu bólu seksualnego, to jest cierpienie o proweniencji romantycznej przecież, wzniosłość wzięta z poezji wieszczów, chłopców wychowanych na micie romantycznym, a nie teorii queer".
"Jeśli nawet Zawadzki i Bytnar byliby parą, to w żaden sposób nie osłabia to ich patriotyzmu, heroizmu, wkładu w walkę o wolną Polskę, a spotykany przeze mnie co dzień duch "Rudego" nie stanie się nagle mniej ważnym i silnym duchem" - podsumowuje Varga dyskusję na temat "Kamieni na szaniec" oraz, jak to określa, "odlotu dr Janickiej".