Rok Chopinowski 2010
Jak przeniknąć myśli genialnego artysty, nie popadając ani w ton nadmiernie popularyzujący i banalizujący, ani przesadnie świątobliwy? To sztuka. Ryszard Przybylski potraktował listy naszego cenionego w szerokim świecie artysty jako punkt wyjścia do rozważań o tym, co targało jestestwem genialnego kompozytora. Znakomite pióro autora sprawia, że książka przypomina laboratorium analityczne, w którym precyzyjnie analizuje się aspekty osobowości Chopina. Należy pamiętać, że dawno w Polsce nie wznawiane listy Chopina to niezwykły rozdział w historii naszej epistolografii. Pełne autoironii, groteskowych figur i metafor są w stanie wywołać u czytelnika spontaniczny śmiech także dwa wieki po ich napisaniu. Artysta nie oszczędzał w nich siebie, dawał upust swojemu melancholijnemu, a czasem wybuchowemu temperamentowi - nie były pisane z myślą o publikacji i skrzą się od wyrażeń dosadnych, choć zazwyczaj czarująco eleganckich.
Czytaj również
Rok 2009 w literaturze Azyl: warszawskie ZOO, wrzesień 1939