Chemioterapia nie wpłynęła znacząco na moje supermoce.
Zachwycona publiczność wielokrotnie przerywała mu wybuchami śmiechu i owacjami. „Umieram, ale nadal dobrze się bawię i zamierzam cieszyć się życiem do końca dni, jakie mi jeszcze pozostały” - oświadczył Pausch na zakończenie, a sala wręcz eksplodowała oklaskami.
Na nagraniu zamieszczonym na YouTube widać, że wielu studentów ocierało w tym momencie łzy. I tak ruszyła lawina.