Przyjaciele czy nadzorcy?

Jest to prawdziwa historia wykształconej kobiety, matki i żony, której solidny świat mieszkanki Stanów Zjednoczonych nagle się rozprysł jak mydlana bańka.
"Niewinna rozmowa w gronie rodzinnym nieoczekiwanie przywołała wspomnienia z dzieciństwa. Autorka uświadomiła sobie, że była porwana przez kosmitów. Nie chciała w to uwierzyć wciąż usiłując się przekonać, że śniła i musi ten koszmar zapomnieć. Wszelkie starania okazały się nieskuteczne. Wspomnienia pozwalały wrócić do normalnego życia. Z czasem zaczęła sobie wmawiać chorobę psychiczną i szukać pomocy u specjalisty. Pomimo doskonałych wyników badań nadal gnębiły ją niepokojące retrospekcje. Hipnoza ujawniła jeszcze straszniejszą prawdę. Kiedy coraz bardziej zagłębiała się w poszukiwaniach, zaczęły się nią interesować służby specjalne i wojsko. Chcąc się za wszelką cenę dowiedzieć na czym polegają jej kontakty z kosmitami, ryzykowali włamania, tortury, a nawet zbrodnię. Przewożący ją statek kosmiczny uległ katastrofie. Okazało się, że został zestrzelony. Rozdział za rozdziałem odsłaniają się kolejne akty dramatu..."