Trwa ładowanie...
fragment
15 kwietnia 2010, 10:53

Przewodnik inteligentnego snoba według Franciszka Starowieyskiego

Przewodnik inteligentnego snoba według Franciszka StarowieyskiegoŹródło: Inne
dudswb1
dudswb1

Portret przodka, czyli wypada mieć korzenie Dzewo genealogiczne mojej rodziny jest bardzo dziwne i dziurawe. Zaczyna się od roku 938, gdy mój praprzodek dostał w hrabstwie Argowia na terenie dzisiejszej Szwajcarii nadanie ziemi przez cesarza Ottona I. Nadanie ziemi równało się nadaniu tytułu. Ale trzeba tu zacząć od mego pełnego nazwiska. Nazywam się von Biberstein Starowieyski.

Dokument zaświadczający o pochodzeniu rodu Starowieyskich wynalazł w jednym z klasztorów austriackich czy francuskich mój dziadek, wielki szperacz. Bibersteinowie wyruszyli ze Szwajcarii na wyprawy krzyżowe. Ów Biberstein, który otrzymał nadanie tytułu, już z nich nie powrócił. Przez małżeństwa z jego dziećmi ziemie rodu, wraz z zamkiem Bibersteinów w hrabstwie Argowia, pozajmowali Habsburgowie, sąsiedzi z drugiego brzegu rzeki, w których posiadaniu znajdowała się wieża zbójecka.

Habsburgowie byli rycerzami-zbójcami; od takich jak oni na przełęczach górskich aż się roiło. Nazwisko Habsburg oznacza mniej więcej: masz, kurwa, zamek! Bibersteinowie stali się pierwszą wielką zdobyczą Habsburgów, jako że byli od nich dużo znaczniejsi.

Podczas gdy część rodziny została w Szwajcarii, niektórzy Bibersteinowie osiedli w Saksonii. Był to ród zawsze wędrujący. Nie tkwili w jednym miejscu zbyt długo. Z Saksonii dotarli do Polski. Zostali dowódcami wojsk piastowskich. Pierwszy z Bibersteinów, który znalazł się na ziemiach polskich, uratował na polowaniu Bolesława Śmiałego z łap niedźwiedzia. Zdarzenie to zapisano w kronikach.

Herbem rodu był czerwony róg jeleni o czterech lub pięciu porożach, wyrastających w lewą stronę, na złotym polu, do którego w Polsce z czasem dodano drugi róg - bawoli, czarny w polu czerwonym. Stąd powstała odmiana, herb zwany Rogalą. Informacje na ten temat znaleźć można w XIV tomie "Złotej księgi szlachty polskiej" autorstwa Teodora Żychlińskiego.

dudswb1

Tuż przed bitwą pod Legnicą w 1241 roku, w której walczyli, Bibersteinowie zbudowali w Zarach jeden z największych zamków na Śląsku. Dziś przypomina on czasy świetności rodu, kiedy przodkowie bili nawet własną monetę. Zamek składa się z małej starej części gotyckiej oraz drugiej dobudowanej później - olbrzymiej. Pod względem wielkości dorównuje niemal Zamkowi Królewskiemu w Warszawie. Połowa budowli została, niestety, zburzona w czasie ostatniej wojny.

Wojska Bibersteinów uległy totalnemu rozgromieniu podczas wyprawy Piastów śląskich przeciwko Przemysławowi zwanemu Przemysłem. Od tamtej pory zaczęło się rozproszenie rodziny. Bibersteinowie pokazywali się w różnych miejscach Polski; jeden był na przykład wojewodą sandomierskim. Pojawiali się również na Śląsku, w Wielkoi Małopolsce.

Lingwiści sądzą, że wszystko da się odnaleźć w etymologii słów. Wydano książkę o Bibersteinach, z której dowiedziałem się, że Bibersteinowie śląscy nie mają nic wspólnego z pozostałymi, gdyż my jesteśmy Biberstein-Momota, a tamci są Marschell von Biberstein (w "Studium nad średniowiecznym rodem rycerskim. Ród Bibersteinów" Leona Białkowskiego znalazłam informację, że Momot może być synonimem Niemca - dop. autorki). Twierdzono w niej, że istnieją dwie różne rodziny.

Zacząłem się więc tym interesować. Pojechałem do zamku w Żarach. Oglądałem stare mapy. Znalazłem na nich wieś Monty i wieś Marsze. Widać były dwie linie rodu. Zresztą i tak wszyscy zawsze uważamy się za krewnych. Minister kultury W spólnoty Europejskiej von Bieberstein (pisownia Biberstein jest formą spolszczoną) , w którego domu gościłem jako krewniak, pochodzi z linii Marschell von Biberstein.

dudswb1

Pora wyjaśnić, skąd wzięli się Starowieyscy. Od wieku XVI aż po XVIII jedna linia rodu osiedliła się w Boiszowie na Śląsku, pod Pszczyną, przyjmując nazwę Boiszowskich, druga od początku XVII stulecia osiadła w Starej Wsi w Księstwie Zatorskim. Jako że wedle polskiego zwyczaju nazwiska pochodziły od nazw wsi, tak więc - podobnie jak Boiszowscy od Boiszowa - Starowieyscy zostali nazwani od niedużej wioski Stara Wieś, między Bielskiem a Żywcem. Mieszkali w niej tylko przejściowo.

Była to nawet kolokacja, ponieważ w tej samej wsi stał też inny dwór. Wieś pozostała w naszych rękach do czasów wojny. Nie była to wielka posiadłość, liczyła sobie około 150 hektarów. Na jej terenie znajdował się bardzo stary dwór obronny. Majątek należał do stryja, prałata Franciszka Biberstein Starowieyskiego, wielkiego i pięknego mężczyzny, niezwykle światłego człowieka. Jego teksty ukazywały się w różnych katolickich pismach. Sporządził także zachowane do dzisiaj "Notatki o rodzinie Starowieyskich i o życiu prywatnem i publicznem Stanisława Biberstein Starowieyskiego", czyli jego ojca. (...)

W Starej Wsi mieściła się prywatna rezydencja stryja, który oficjalnie zamieszkiwał przy kurii krakowskiej. Księdzem został zaś dlatego, że będąc zaręczony z panną Stadnicką, dostał ciężkiego zapalenia płuc. Rok chorował i rokowano, że umrze, więc dziewczyna wyszła za mąż za innego. Nigdy tego nie odżałował. Przyjął święcenia niejako z rozpaczy.

dudswb1

Starowieyscy piastowali różne urzędy ziemskie, znaleźli się w trybunale koronnym oraz wzięli udział w akcie konfederacji radomskiej. (...)

Wielu Starowieyskich było burgrabiami krakowskimi oraz wicewojewodami, co oznaczało funkcję administracyjną, nie senatorską. Pełnili władzę wykonawczą. Nasze drzewo genealogiczne jest kompletne dopiero od końca XVII wieku. Od tej pory losy kolejnych pokoleń znane są już dokładnie. Do postaci, które szczególnie zapisały się w dziejach rodziny, należy Jan Mikołaj Starowieyski (opowiadał o nim serial telewizyjny "Zaklęty dwór"); w końcu XVIII stulecia szykował on powstanie przeciwko Austriakom, a potem "wsławił się” tym, że wraz ze swoimi przyjaciółmi zorganizował wywieszanie targowiczan.

W czasach kiedy nikt z rodziny nie mieszkał już w Starej Wsi na stałe, Jan Mikołaj zbudował w okolicy wspaniały pałac, z którego kamień na kamieniu nawet nie został. Kształtem przypominał Bazylikę św. Piotra w Rzymie, oczywiście, w miniaturowej skali. Projekt, na podstawie jego własnych rysunków, zrealizował jakiś Włoch. Pałac został spalony podczas wojen napoleońskich. Dziś już nawet nie wiadomo, w którym miejscu się znajdował. Rośnie tam tylko jeden dąb, który podobno ocalał z założenia parkowego, ale to też nie jest pewne.

dudswb1

Jan Mikołaj zorganizował pierwszy system swoistych McDonaldów. Założył kilkadziesiąt karczem z centralnym zaopatrzeniem. Tak oto spożytkował produkty uzyskiwane z majątku, ogrodu oraz sadu.

Miał również własne gorzelnie. Żył z dochodu, jaki przynosiły karczmy. J eden profesor z Uniwersytetu napisał książkę "Wybryki panów w dawnej Polsce". Znakomita jej większość poświęcona jest różnym wyczynom rodu Starowieyskich. Niektóre z nich były bardzo nie- chlubne, na przykład posyłanie dwóch pachołków z pistoletami na ambonę, by ksiądz mówił, że nie jest grzechem pić w karczmach Starowieyskiego.

dudswb1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dudswb1

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj