Prasa latynoamerykańska podkreśla w środę, że Ryszard Kapuściński wiele miejsca poświęcał w swej twórczości Ameryce Łacińskiej i że przez kilka lat był tam korespondentem.
Meksykańska pisarka Elena Poniatowska, która znała Ryszarda Kapuścińskiego osobiście, uważa, że najważniejszą spuścizną polskiego pisarza był jego uniwersalizm.
„Zrobił nam ten zaszczyt, że mieszkał w Meksyku” – pisze Poniatowska, dodając, że polski pisarz był też bardzo wielkodusznym człowiekiem.
Meksykański dziennik „El Universal” podkreśla, że Ryszard Kapuściński był autorem klasycznych książek światowego dziennikarstwa, które stały się obowiązkowymi lekturami studentów dziennikarstwa na całym świecie.
„ Ryszarda Kapuścińskiego najbardziej inspirowały codzienne historie Trzeciego Świata(...) Uważał, że źródłem dziennikarstwa są inni ludzie, dla niego byli to biedni tego świata, ci, którzy nie mają głosu, ale nie mógł o nich pisać, nie dzieląc z nimi fragmentu ich życia” – pisze „El Universal”.
Także argentyński dziennik „La Nacion” podkreśla, że Ryszard Kapuściński uprawiał swój zawód poznając smak codziennego życia tych, o których pisał: uczył się ich języka i mieszkał wśród nich.
„Zdobył sławę dzięki temu, w jaki sposób opowiadał o wydarzeniach, łącząc precyzję słowną dobrego dziennikarstwa z literackimi technikami narracyjnymi” – podkreśla natomiast kubański dziennik „Juventud Rebelde”, pisząc, że całe pokolenia dziennikarzy próbowały iść za jego przykładem, wtapiając się w tłum i przeżywając te same uczucia, co bohaterowie wydarzeń.
Gazeta podkreśla, że nawet oszczędny w pochwałach Gabriel Garcia Marquez nazwał go najlepszym dziennikarzem XX wieku.
Peruwiański dziennik „La Primera” nazywa go wielkim mistrzem reportażu, a sekretarz generalny Latynoamerykańskiej Federacji Dziennikarzy Nelson del Castillo ubolewa z powodu śmierci mistrza uczciwego dziennikarstwa.