Powstanie - zbiorowe samobójstwo
Zdaniem autora "Obłędu '44", apogeum obłędnej polskiej polityki w czasie wojny przypadło na rok 1944, kiedy to najpierw podjęliśmy "masową kolaborację z sowieckim okupantem". Mowa o Akcji "Burza", która była "jednym z najbardziej zawstydzających epizodów naszych dziejów".
Jej ukoronowanie, czyli "hekatomba Powstania Warszawskiego", było z kolei "największym tych dziejów dramatem": "W roku 1944, w akompaniamencie chórów anielskich, patriotycznych pieśni i obleśnego rechotu Stalina, popełniliśmy zbiorowe samobójstwo" - pisze ostro Zychowicz.
W kolejnych akapitach i rozdziałach książki młody historyk uderza jeszcze mocniej.