Porzuciła aktorstwo, żeby zostać gwiazdą filmów, ale dla dorosłych. Co na to jej mąż?

Maitland Ward w latach 90. grała w "Modzie na sukces". Później można ją było oglądać w epizodycznych, serialowych rolach. W 1998 r. dołączyła do ekipy serialu "Chłopiec poznaje świat". A później? Później zmieniła branżę. Od 2007 r. gra w filmach dla dorosłych, a że temat można uznać za taki, o którym nie mówi się często i głośno, napisała książkę o swoich doświadczeniach. O czym opowiada 45-latka?

Książka Maitland Ward nosi tytuł "Rated X" i nie pozostawia czytelnikom wątpliwości, o czym jest w niej mowa. Pozycji dotyczących "różowej" branży wydano w Stanach zapewne sporo. Jednak zdaniem nowojorskich krytyków wspomnienia Maitland Ward są na rynku wydawniczym czymś wyjątkowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Branżę filmów erotycznych Ward przedstawia bowiem w dobrym świetle. Co więcej, twierdzi, że jest ona znacznie bardziej szczera i uczciwa w stosunku do kobiet niż tradycyjny przemysł filmowy w Ameryce.

Historia Maitland Ward jest bez wątpienia niezwykła. Aktorka mając dość ugruntowaną pozycję w telewizji, postanowiła, po czterdziestce, wkroczyć w świat produkcji dla dorosłych, stając się w ciągu kilku lat jedną z największych gwiazd branży.

Zdaniem nowojorskiej felietonistki "Daily Beast" wspomnienia Maitland Ward są "ekscytującym przewodnikiem, nasyconym mnóstwem dowcipu i spostrzegawczości. Wydaje się, że pokazuje branżę taką, jaka jest. Nie demonizuje jej, ale też nie wychwala. Książka pełna jest zabawnych anegdot odsłaniających prozę życia ludzi pracujących w tym zawodzie, w którym można się odnaleźć jak w każdej innej robocie".

Maitland Ward w wywiadzie dla "Daily Beast" tak opisała swoje obecne życie prywatne i zawodowe:

- Uważam, że za każdym razem, gdy kręcę sceny, jest to dla mnie bezpieczne środowisko, w którym mogę uzewnętrznić wszystkie swoje pragnienia i fantazje seksualne. Ale to nie jest związek emocjonalny. Chodzi o cieszenie się seksem i występy, co kocham. A pod koniec dnia, jak zawsze, wracam do domu, do kochającego i wspierającego męża.

Ward w 2006 r. poślubiła Terry'ego Baxtera, który jest agentem nieruchomości i bankierem. Poznali się na planie filmowym, gdzie kobieta odwiedzała koleżankę. Szybko wpadli sobie w oko, ale najpierw zostali przyjaciółmi.

Po latach tak mówili w jednym z wywiadów: - To nie zadziała na dłuższą metę, jeśli nie możecie być najlepszymi przyjaciółmi. Musisz cieszyć się, spędzając czas z tą osobą. Poczucie humoru też jest ważne. Nasz związek przetrwał, bo zaczęliśmy od przyjaźni, zaufania i śmiechu i na tym go zbudowaliśmy.

Ward zaraz po wydaniu książki mówiła o swoim mężu w samych pozytywach. Baxter nie ma bowiem nic przeciwko karierze żony. Nie przeszkadza jej w samorealizacji. Podobno praca aktorki nie ma wpływu na ich życie prywatne, a jeśli już, to tylko pozytywny - szczególnie w kwestii odkrywania małżeńskiej seksualności.

Autorka "Rated X" jest też gwiazdą sieci. Na samym Instagramie zgromadziła publikę liczącą 1,8 mln internautów.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Wednesday", czyli najpopularniejszym serialu Netfliksa ostatnich tygodni, najlepszych (i najgorszych) filmach świątecznych oraz przeżywamy finał 2. sezonu "Białego Lotosu". Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.