Rozpoczęły się matury. Ponad 440 tys. maturzystów z ponad 8,5 tys. szkół ponadgimnazjalnych przystąpiło o godzinie 9.00 do obowiązkowego pisemnego egzaminu z języka polskiego.
Jak poinformował PAP w poniedziałek tuż przed rozpoczęciem matur dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej (CKE) Marek Legutko, do Komisji nie dotarły sygnały, by w jakiejkolwiek szkole przeprowadzenie egzaminu było zagrożone.
_**Monitorujemy wszystko na bieżąco. Okręgowe komisje egzaminacyjne, które są w stałym kontakcie ze szkołami, nie zgłosiły żadnych nieprawidłowości**_ - powiedział Legutko.
Dyrektor CKE przypomniał, że zgodnie z przyjętymi zasadami arkusze mogą dotrzeć do szkół dopiero w dniu egzaminu, ale nie później niż przed godziną 8.00. Wyjaśnił, że szkoły muszą mieć czas, aby sprawdzić, czy dostały właściwe testy i we właściwej liczbie; w przypadku niezgodności jest jeszcze czas na uzupełnienie lub wymianę arkuszy.
Jak poinformował Legutko, dystrybucja paczek zawierających arkusze egzaminacyjne rozpoczęła się w poniedziałek po godzinie 5.00 rano.
Egzamin z polskiego można zdawać na poziomie podstawowym lub rozszerzonym. 92,5 proc. tegorocznych maturzystów zdecydowało się zdawać egzamin z polskiego na poziomie podstawowym; 7,5 proc. wybrało poziom rozszerzony.
Egzamin na poziomie podstawowym trwa 170 minut, a na poziomie rozszerzonym - 180 minut.
W kolejnych dniach maturzyści będą musieli przystąpić obowiązkowo do dwu egzaminów pisemnych - z wybranego języka obcego nowożytnego oraz z jednego wybranego przedmiotu (lub przedmiotów - maksymalnie trzech). Z danych CKE wynika, że najczęściej wybieranymi przedmiotami na pisemnej maturze są geografia i wiedza o społeczeństwie - wybrał je co trzeci abiturient. Wśród języków obcych prym wiedzie angielski - zdawać go będzie 3/4 przystępujących do egzaminu.
Maturzyści muszą jeszcze zdać dwa obowiązkowe egzaminy ustne - z języka polskiego i języka obcego nowożytnego. Przeprowadzane są one w szkołach przez tamtejszych nauczycieli. Egzaminy ustne odbywać się będą równolegle do egzaminów pisemnych.
Abiturienci ze szkół dla mniejszości narodowych mają jeszcze obowiązkowe egzaminy pisemne i ustne z języka narodowego.
Egzaminy pisemne są przeprowadzane i sprawdzane przez egzaminatorów z ośmiu okręgowych komisji egzaminacyjnych. Będą mieli oni w tym roku do sprawdzenia ponad 1,5 mln prac.
Ci abiturienci, którzy nie będą mogli z przyczyn zdrowotnych lub losowych zdawać egzaminów pisemnych w maju, za zgodą dyrektorów okręgowych komisji egzaminacyjnych będą to mogli zrobić w dodatkowych terminach między 6 a 13 czerwca.
Maturzysta, która nie zda jednego z egzaminów, ma prawo do poprawki; 26 sierpnia będzie można zdawać ponownie egzamin pisemny, między 25 a 29 sierpnia - ustny.
Niezależnie od tego niezadowoleni z wyniku egzaminu mogą do niego przystąpić w kolejnych sesjach egzaminacyjnych w ciągu pięciu lat. Przez pięć lat można też zdawać dodatkowe inne przedmioty. W tym roku z takiej możliwości chce skorzystać około 80 tys. maturzystów z lat ubiegłych.
Obok tzw. nowych matur nadal przeprowadzane są "stare matury". Prawo do zdawania egzaminu dojrzałości według reguł sprzed lat mają osoby, które ukończyły ośmioklasową szkołę podstawową, a potem - jedną ze szkół średnich. Tegoroczni maturzyści, którzy 6 i 7 maja będą pisać "stare matury", to głównie absolwenci szkół dla dorosłych. Jest ich w całym kraju prawie 10 tys.