Prowokacja UB
Po pogromie kieleckim środowisko, w którym działał Bartoszewski uważało, że była to prowokacja UB. Bartoszewski zgadza się z obserwacją, że wielu z tych, którzy w czasie okupacji ratowali Żydów nie afiszowało się z tym po wojnie, ale nie uważa, żeby najważniejszym motywem takich zachowań był strach przed antysemickimi sąsiadami.
Wskazuje natomiast, że Żegota miała opinię organizacji finansowanej przez londyński rząd, a po wojnie przyznawanie się do współpracy z nim było bardzo niebezpieczne. W wyniku działań hitlerowców zginęło 80 procent mieszkających w Polsce Żydów i 10 procent Polaków. Bartoszewski nie przytacza tych liczb, by wartościować, porównywać czy przeciwstawiać sobie tragedie narodów. Wręcz przeciwnie - pisze o wspólnocie losów.