Pakiet Muchomory w cukrze/ Nocne godziny
Forma wydania | Książka |
Rok wydania | 2023 |
Autorzy | |
Kategoria | |
Wydawnictwo |
Dwupak trzymających w napięciu powieści bestsellerowej autorki Marty Bijan!
„Muchomory w cukrze”
Gdy wymarzone wakacje zamieniają się w koszmar i nie wiesz już, komu zaufać…
Pięcioro świeżo upieczonych maturzystów: Fio, Wenus, Hanna, Kostek i Robin, spędza lato w Domku z Drewna i Szkła. Właścicielem tego miejsca jest przybrany starszy brat Kostka– Adam.Sprawia wrażenie oderwanego od rzeczywistości, a przez to wydaje się intrygujący i tajemniczy.
Dom w środku lasu to idealne miejsce, w którym można odciąć się od problemów. Niestety, z czasem okazuje się, że nic nie jest tu takie, jakie powinno być. Wszystko zaczyna wymykać się spod kontroli, a odpowiedź na pytanie, kim tak naprawdę jest Adam, okazuje się niejednoznaczna. Odcięci od świata, pośrodku niczego, nie wiedzą już, kto jest wrogiem, a kto przyjacielem.
„Nocne godziny”
To miał być najpiękniejszy horror na świecie…
Salla, Lamia i Kail są rodzeństwem i nagle stracili rodziców. Mieszkają w zamkuna klifie, owianym mgłą, otoczonym mokradłami i wrzosowiskami, przytulonym do cmentarza oraz Jeziora Śmierci. Teraz sieroty muszą nauczyć się przetrwania, jako że zostały w tym upiornym miejscu zupełnie same… A przynajmniej tak im się wydaje.
Tak mógłby brzmieć opis tej historii, gdyby była prawdziwa. To jednak tylko scenariusz horroru „Nocne godziny”, w którym główne role otrzymuje troje młodych aktorów. Podekscytowani nastolatkowie lecą do wymarzonej lokacji – pradawnego zamku w deszczowej Szkocji – aby spędzić dwa jesienne miesiące na planie filmowym, w samym sercu gotyckiej historii.
Na potrzeby produkcji od razu wcielają się w swoje role i odcinają od współczesnego świata. Nie spodziewają się jednak, że tajemnicza reżyserka ma własny pomysł na tę fabułę, a granice między światem rzeczywistym a filmem coraz bardziej się zacierają.
Numer ISBN | 978-83-8321-697-3 |
Wymiary | 135x205 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 616 |
Język | polski |
Podziel się opinią
Komentarze