Z udziałem odtwórców głównych ról: Bena Whishawa, Alana Rickmana i Rachel Hurd-Wood w Monachium odbyła się światowa premiera filmu „Pachnidło – historia mordercy” w reżyserii Toma Tykwera.
Film jest ekranizacją słynnej powieści Pachnidło niemieckiego autora Patricka Sueskinda . Wydana w 1985 r. książka osiągnęła nakład 15 milionów egzemplarzy. Przez dziewięć lat znajdowała się na listach bestsellerów. Przetłumaczono ją na 45 języków.
Unikający kontaktów z prasą i publicznością pisarz nie pojawił się na premierze. Zabrakło także aktora Dustina Hoffmana, który wcielił się w jedną z drugoplanowych postaci. Film jest najdroższą niemiecką produkcją po wojnie – kosztował 50 mln euro.
Głównym bohaterem filmu jest grany przez Whishawa młodzieniec, Jan Baptysta Grenouille, który poszukując tajemnicy idealnego zapachu staje się seryjnym mordercą. Pobiera nauki u specjalisty od perfum, a następnie postanawia wynaleźć swoje niepowtarzalne pachnidło, które zapewni mu miłość i podziw ludzi. By zrealizować swój cel, morduje dziewice i konserwuje ich zapach.
W jednym z wcześniejszych wywiadów Tykwer tłumaczył, że chciał pokazać naznaczoną wieloma bliznami duszę perwersyjnego mordercy. Grenouille nie wie w rzeczywistości, co to jest miłość – podkreślił reżyser. Jego matka chciała pozbyć się go zaraz po urodzeniu, a właścicielka domu dla sierot i inne osoby, od których jest zależny, wykorzystują go.
Sueskind jest także autorem sztuki Kontrabas. Dotychczas odmawiał zgody ma nakręcenie filmu na podstawie książki. Dopiero Berndowi Eichingerowi, producentowi filmu o ostatnichostatnich dniach Hitlera, bestsellera sprzed dwóch lat, udało się przekonać go do zmiany decyzji.