Otylia nie tylko medal ma złoty

Postanowienie zlicytowania ewentualnego medalu przyszło do Otylii podczas przygotowań do igrzysk na jednym z obozów po przeczytaniu książki Eric-Emmanuel Schmitt pt.: Oskar i pani Róża. To piękna, mądra i niepozbawiona humoru opowieść o tym, jak pokonać strach, odnaleźć wiarę i nie poddać w obliczu nieszczęścia.

Licytacja trwać będzie do 19 grudnia 2004 roku. Na chwilę obecną licytowany medal przekroczył sumę 100 tys. złotych.

„Zwracam się do Was, by prosić o udział w aukcji mojego złotego medalu. Swoją prośbę kieruję do ludzi i firm, które jeśli tylko chcą, mogą pomagać innym i wielokrotnie dały temu publicznie wyraz” – napisała Otylia na stronie aukcji medalotylii.pl .

Pieniądze uzyskane z licytacji medalu i pamiątek sportowców zostaną przeznaczone na Klinikę Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu. Jeżeli suma będzie niebagatelna bardzo możliwe, że zostanie ona podzielona na inne ośrodki opiekujące się dziećmi chorymi na białaczkę w Polsce.