Przerobił znane obrazy. Tak, żeby wyśmiać zachowanie Trumpa
Prezydentura Donalda Trumpa dopiega końca. Jego liczne wybryki pozostaną jednak z nami na dłużej. W kontrze do nich działał niejaki Mike Wellins, który od dawna niepostrzeżenie modyfikował zdjęcia kończącego kadencję prezydenta. Internauci zauważyli i docenili je jednak dopiero teraz.
Barwna (w złym tego słowa znaczeniu) prezydentura Donalda Trumpa dobiega końca. Biznesmen i polityk wielokrotnie udowadniał, że prawo istnieje, by je omijać. Mimo wielu wpadek i licznych zarzutów, Trump wciąż cieszy się poparciem swojego twardego elektoratu i kurczowo trzyma się władzy.
Prezydentura Trumpa, tak jak i każdy inny okres bogaty w sytuacje graniczne, przyczyniła się do rozwoju sztuki. Zwłaszcza tej, która pozwalała odreagować absurdalne posunięcia na górze. Choć twórcy "South Park" stwierdzili niedawno, że kraj zarządzany przez Trumpa jest obecnie tak przepełniony absurdami, że trudno je przebić (a było to jeszcze przez najazdem na Kapitol), po wyskokach głowy państwa powstały różne projekty artystyczne, które w mniej lub bardziej udany sposób podsumowywały styl jego prezydentury.
Zobacz: Pokazali związek Karola i Diany. Książę William ma żal do Netfliksa
Niektórzy zaczęli swoje projekty po samych wyborach. Tak powstała galeria wymownych komentatorów, którymi Mike Wellins uczynił bohaterów obrazów z Białego Domu. Jego postaci, niczym znane z wszechświata "Harrego Pottera" obrazy, nagle "ożywają" i robią dziwne rzeczy w cieniu wielkiej polityki.
"Nie mogłem uwierzyć, że Trump został wybrany. Jako artysta musiałem coś zrobić, więc tworzyłem memy, aby pokazać swój gniew ”- wyjaśnił Mike Wellins z galerii Peculiarium. Niespełna cztery lata temu jego pierwsze cztery grafiki w sposób wirusowy rozeszły się po sieci i już po chwili pojawiły się w trendzie Twittera.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Później powstawały kolejne. Memy przedstawiają możliwą reakcję ożywionych bohaterów drugiego planu. Zdaniem artysty bohaterowie dzieł „byliby przerażeni jego prezydenturą". On sam nie mógł zrozumieć, dlaczego reprezentant narodu wciąż pozostaje bezkarny. "Na przykład, kiedy Trump kpił z niepełnosprawnego reportera, nie mogłem uwierzyć, że to nie koniec, kiedy został przyłapany na molestowaniu kobiet na taśmie, to jeszcze nie koniec, kiedy obraził bohaterów wojennych, to jeszcze nie koniec. To przeraziłoby Ojców Założycieli, tak jak przeraża każdego, kto umie współczuć i ma poczucie przyzwoitości" - podsumował artysta.
Trwa ładowanie wpisu: twitter