Ogłoszono nominacje do Nagrody Literackiej NIKE
Siedem powieści, siedem tomów wierszy, dwa reportaże, dwa tomy esejów, biografia oraz tom opowiadań znalazły się wśród 20 książek nominowanych w tym roku do Literackiej Nagrody Nike - ogłoszono w czwartek, pierwszego dnia Warszawskich Targów Książki.
Nominowane powieści to:
* "Matka Makryna"* Jacka Dehnela (W.A.B.)
Historia słynnej oszustki religijnej podziwianej przez papieży i… Juliusza Słowackiego. Matka Makryna to monolog przeoryszy klasztoru bazylianek w Rzymie, matki Makryny Mieczysławskiej.
* "Sońka"* Ignacego Karpowicza (Wydawnictwo Literackie)
Sońka to wielka, ale kameralna, prosta, choć niełatwa, wyciszona, lecz kipiąca emocjami, pacyfistyczna, a jednocześnie brutalna historia przepełniona miłością. Autor wykorzystuje konwencję romansu wojennego, by opowiedzieć o kiedyś i teraz; o tu i tam; o piekle i raju pamięci.
* "Wschód"* Andrzeja Stasiuka (Czarne)
Najnowsza książka Andrzeja Stasiuka to niezwykły zapis podróży na Wschód – podróży we wspomnienia do obrazów z dzieciństwa spędzanego u dziadków na Podlasiu i podróży tam, skąd wyszły oddziały Czyngis-chana, tam, gdzie historia jest jak geologia i tektonika: nieunikniona, nieprzewidywalna, miażdżąca, tam, gdzie lucyferycznym blaskiem świeci nowa potęga – do Rosji, Chin i Mongolii.
* "Księgi Jakubowe"* Olgi Tokarczuk (WL)
Niemal tysiąc stron, kilkadziesiąt wątków i postaci — Księgi Jakubowe imponują literackim rozmachem, wielością poziomów i możliwych interpretacji. Olga Tokarczuk pełnymi garściami czerpie z tradycji powieści historycznej, poszerzając jednocześnie jej granice gatunkowe. Z ogromną dbałością o szczegóły przedstawia realia epoki, architekturę, ubiory, zapachy. Odwiedzamy szlacheckie dwory, katolickie plebanie i żydowskie domostwa, rozmodlone i zanurzone w lekturze tajemniczych pism. Na oczach czytelników pisarka tka obraz dawnej Polski, w której egzystowały obok siebie chrześcijaństwo, judaizm, a także islam.
* "Szum"* Magdaleny Tulli (Znak)
Najnowsza powieść jednej z najwybitniejszych polskich pisarek. Naznaczona emocjonalną intensywnością historia kobiety, próbującej przełamać towarzyszące jej od zawsze poczucie wyobcowania i poszukującej porozumienia z matką, z którą zawsze łączyły ją trudne relacje.
* "Drach"* Szczepana Twardocha (WL)
Drach wie. Wraz z kilkuletnim Josefem przygląda się świniobiciu. Jest październikowy poranek 1906 roku i, choć chłopiec nie ma o tym pojęcia, ryk zarzynanego zwierzęcia oraz smak wusztzupy powrócą do niego kilkanaście lat później, gdy po zakończeniu wojny będzie powracał na Śląsk. Nikodem nigdy nie był w wojsku. Jest za to wziętym architektem. Z poprzedniego związku ma pięcioletnią córkę, a po samochodowym wypadku bliznę nad lewym uchem. Właśnie rozstaje się z żoną, by ułożyć sobie życie z inną. Drach jest jednak świadomy, że dziewczyna coraz bardziej wymyka się mężczyźnie. Saga rodzinna? Wielka opowieść o Śląsku? A może powieść totalna, która wymyka się wszelkim kategoryzacjom?
* "Guguły"* Wioletty Grzegorzewskiej (Czarne).
Wiolka mieszka w małej wsi Hektary na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Jej świat wypełniają: chodzenie do szkoły, polowanie na chrabąszcze, zabawy z rówieśnikami, rozmowy z ojcem, podglądanie tajemniczej krawcowej i oczekiwanie na przyjazd Jana Pawła II. To tutaj po raz pierwszy doświadcza miłości, erotyki i śmierci. Książka Wioletty Grzegorzewskiej to znakomita ballada o polskiej wsi w czasach PRL-u i dojrzewaniu, które smakuje jak cierpkie guguły.
Ubiegające się o nagrodę tomiki poetyckie to: href="http://ksiazki.wp.pl/bid,75886,tytul,Klangor,ksiazka.html">
* "Klangor"* Urszuli Kozioł (WL)
Dramatyczne treny po śmierci Ukochanego. Gwałtowna dotkliwość tej autorefleksji. Mistrzowska liryka, ukazująca słowa i wiersze jako najistotniejsze elementy wiążące podmiot liryczny utworów z żywiołem życia, ze światem, tak teraz niepełnym, okaleczonym, ubywającym.
* "Przez sen"* Jacka Podsiadło (Teatr NN Brama Grodzka)
Najnowszy tom wierszy Jacka Podsiadły jest efektem współpracy poety z graficzką Małgorzatą Rybicką. Poeta zauważa, że dzięki graficznej oprawie i nietypowemu składowi, sensy zawarte w wierszach zostały właściwie oddane.
* "Kochanka Norwida"* Eugeniusza Tkaczyszyna - Dyckiego (Biuro Literackie)
Nowa książka Dyckiego to przelana na papier anatomia pamięci – z jej ciemnymi i jasnymi zakamarkami. W Kochance Norwida dostrzegamy, w jaki sposób dorastanie w cieniu chorej psychicznie matki wykształciło w autorze szczególną emocjonalną wrażliwość. Dycki stał się poetą w chwili, kiedy matka opowiedziała mu, wówczas małemu chłopcu, że ma romans. Z Norwidem. Prywatność Dyckiego owiana jest tajemnicą, niemniej w kolejnych tomach ujawnia on nie tylko intymne szczegóły swego życia, ale także autentyczne historie, w których mierzy się z własną, skomplikowaną tożsamością.
* "Asymetria"* Adama Zagajewskiego (a5).
Na "Asymetrię" składają się wiersze pełne przestrzeni, powietrza i słońca, odwołujące się do pamięci ludzi i miejsc. Miejsc przywołanych jak pocztówki z wakacji i miejsc ważnych, jak miasto urodzenia. To również zbiór pełen wspomnień o ludziach ( niektóre już znamy, np. wiersz poświęcony Ruth Buczyńskiej) i wzruszających szkiców do portretu rodziców."
Nominowano też biografię - książkę * "Strzelecki"* Magdaleny Grochowskiej (Świat Książki) przedstawiającą sylwetkę Jana Strzeleckiego, socjologa i myśliciela społecznego. Intelektualisty zaangażowany w politykę i badacz postaw etycznych. Autora refleksji moralnych, zagęszczonych słowami, do których miał upodobanie.
Na NIKE mają szansę również eseje:
* "Prześniona rewolucja"* Andrzeja Ledera (Krytyka polityczna)
W Polsce w latach 1939–1956 dokonała się rewolucja społeczna. Okrutna, brutalna, narzucona z zewnątrz, ale jednak rewolucja. Ta rewolucja niesłychanie głęboko przeorała tkankę polskiego społeczeństwa, tworząc warunki do dzisiejszej ekspansji klasy średniej, czyli mieszczaństwa, do najgłębszej być może od wieków zmiany mentalności Polaków: odejścia od mentalności określonej przez wieś i folwark ku tej zdeterminowanej przez miasto i miejski sposób życia. Ta rewolucja pozostaje jednak nieobecna w świadomości społecznej.
* "Pupilla"* Katarzyny Przyłuskiej-Urbanowicz (słowo/ obraz terytoria).
Słowo pupilla oznaczało w łacinie laleczkę, dziewczynkę, sierotę, osobę nieletnią znajdującą się pod czyjąś kuratelą – a zarazem źrenicę, pierwotnie nazywaną tak z powodu maleńkiego obrazu nas samych („laleczki”), jaki dostrzegamy w oku osoby, na którą patrzymy. Jednak pupa to po łacinie również poczwarka, czyli stadium rozwojowe owadów, które podlegają przeobrażeniu zupełnemu. W miękko brzmiącym słowie pupilla tkwi już zatem zapowiedź radykalnej metamorfozy. Namysł nad figurą dwudziestowiecznej nimfetki to opowieść o tym szczególnym splocie znaczeń; o zaskakującym aliansie etymologii, entomologii i optyki. W masowej wyobraźni wywrotowa fille fatale pojawia się przede wszystkim dzięki Nabokovowskiej Lolicie, choć nie jest to ani pierwsza, ani ostateczna spośród rozlicznych inkarnacji drapieżnej dziewczynki.
Wśród nominowanych książek są też reportaże:
* "Angole"* Ewy Winnickiej (Czarne)
wa Winnicka podróżuje po Wielkiej Brytanii i oddaje głos owym „najeźdźcom”, wywodzącym się ze wszystkich grup społecznych. Pyta, jak polscy inteligenci, robotnicy, drobni przedsiębiorcy, studenci i bezdomni widzą kraj, do którego przybywają. Każda historia to gotowy scenariusz filmowy. Angole to przede wszystkim niejednoznaczny obraz tubylców: obywateli Wielkiej Brytanii, malowany nadzieją i rozczarowaniem, podziwem i lekceważeniem, wreszcie sukcesem i porażką polskich „kolonizatorów”.
* "Cudowna"* Piotra Nesterowicza (Dowody na Istnienie)
Jadwiga miała czternaście lat, gdy ukazała jej się na łące Matka Boska. Był 1965 rok, władze walczyły z ludową religijnością pod hasłem: Kościół do kruchty. Na łąkę przybywali pielgrzymi z całej Polski, a milicja siłą rozganiała nielegalne zgromadzenie. Wierni pili „cudowną” wodę ze źródełka, a sanepid ich przymusowo hospitalizował z powodu podejrzenia duru brzusznego. Wkrótce mieszkańcy Zabłudowa zwątpili w objawienie dziewczynki. Mieli jej za złe, że zabłudowski cud jest za mało cudowny, że nie postawiono na łące kościoła, że w czasie innych objawień Matka Boska powiedziała więcej niż u nich. Dzięki zachowanym raportom SB Piotr Nesterowicz relacjonuje historię „cudu zabłudowskiego” minuta po minucie. Rozmawia również z ponad sześćdziesięcioletnią Jadwigą. Kobieta do dzisiaj powtarza zdanie, które usłyszała od Maryi, gdy miała czternaście lat.
Na statuetkę mają również szansę:
tomy wierszy * "Świat fizyczny"* Łukasza Jarosza (Znak)
To jest poezja rzetelnej, niepodrabianej próby. Jej siła tkwi głównie w umiejętności wychwytywania okruchów realności (wziętych z tego, co zobaczone, dotknięte, zapamiętane albo dosłyszane), a potem układania ich w całość, która najpierw wydaje się prosta, później zaczyna ciemnieć, nabierać głębi, odsyłać do jakiejś zagadki. Z wierszy wyłania się świat, który początkowo zdaje się nieskomplikowany, nasycony wyraźnymi emocjami, następnie okazuje się też światem osobnym, wymykającym się jednoznacznym określeniom. Poety nie opuszcza przy tym ani wyczucie konkretu, ani panowanie nad frazą i poetyckim montażem.
* "Nauka o ptakach"* Michała Książka (Fundacja Sąsiedzi)
"Nauka o ptakach" to debiutancki tom wierszy Michała Książka, ornitologa, podróżnika, wrażliwca, autora znakomicie przyjętego tomu reportaży "Jakuck. Słownik miejsca". O wierszach zawartych w tym tomie Julia Hartwig tak pisała: "Po raz pierwszy od dawna wyrazić mogę swoją radość z lektury wierszy poety, który nie wydał dotąd żadnego zbiorku, a tak godzien jest poparcia". Wiersze Michała Książka to poetycka opowieść o tym, co nam się zdarza i przydarza w podróży, którą jest codzienność, z jaką się zmagamy. I o tym, co w tej podróży mijamy po drodze...
* "Umlauty"* Tomasza Pietrzaka (Forma)
Umlauty to graficzne znaki dźwięków, które są polszczyźnie obce – zarówno dźwięki, jak i znaki. A jednak można je było odnaleźć w niejednym nazwisku na terenach współczesnej Polski, zanim postanowiono się ich z jakichś powodów („za Rusa”, bo „całą zimę ukrywali się w kartoflach”) pozbyć, odrzucić, usunąć. Tomasz Pietrzak, autor wcześniejszych tomów Stany skupienia (2008) oraz Rekordy (2012), sięga po ten diakrytyczny drobiazg, by przypomnieć, że dzisiejsza pozorna homogeniczność tożsamości polskiej jest efektem niwelacji różnic, wymuszonego zapominania, które jednakowoż nie jest w stanie osiągnąć pełni niepamięci.
tom opowiadań Sylwii Chutnik * "W krainie czarów"* (Znak).
Bohaterowie najnowszej książki Sylwii Chutnik to zwyczajni ludzie, którzy muszą radzić sobie w niezwyczajnych sytuacjach. Ich życie pełne jest kontrastów i nieoczywistości, a wybory nigdy nie są łatwe. We wspaniałym literackim stylu, pisarka odkrywa przed czytelnikiem pulsujący obraz codzienności, który ani przez chwilę nie jest zwyczajny i nie przestaje zaskakiwać.
NIKE jest nagrodą za najlepszą książkę roku. Na początku września poznamy siedmiu finalistów nagrody, a w pierwszą niedzielę października – jej laureata.
Zwycięzca otrzymuje 100 tys. zł oraz statuetkę Nike dłuta Gustawa Zemły. W tym roku jury przewodniczy Ryszard Koziołek, a sekretarzem nagrody jest znowu, po pięcioletniej przerwie, podczas której był dyrektorem Instytutu Polskiego w Moskwie - Marek Radziwon.
Celem nagrody jest promocja literatury polskiej. W konkursie startować mogą żyjący autorzy piszący we wszystkich gatunkach literackich. Zwycięzca wyłaniany jest w trzyetapowym konkursie. Pierwszy etap to przyznanie przez jury dwudziestu nominacji, które ogłaszane są w maju, drugi to wybór siedmiu finalistów podawany do wiadomości we wrześniu. Decyzję o przyznaniu nagrody jury podejmuje w dniu jej ogłoszenia i wręczenia.
*(żródło: PAP/inf. prasowe) *