Skąd wziął się pomysł na podróż bursztynowym szlakiem?
Monika Richardson: To był pomysł Lidii.
Lidia Popiel: Okazało się że Marco Polo miał swoją drogę, a my miałyśmy swoją.
Monika Richardson: I lepszych fotografów. (śmiech)
Lidia Popiel:Bursztyn to potężny kawałek historii. Zupełnie inne miał znaczenie 2 tysiące lat temu, gdy hołubiony był przez Rzymian i bardzo wysoko przez nich ceniony, niż ma obecnie. W tej książce chciałyśmy pokazać zarówno przeszłość, jak i teraźniejszość oraz zawrzeć to, jak te dwie, zupełnie inne drogi, dwa zupełnie odmienne szlaki, mają się do siebie.