O czym pisze się w Austrii?
Niedaleko słowackiego Preszowa leży osada Svinia, licząca około 700 mieszkańców, obszar skrajnego ubóstwa, zaliczany w Słowacji do najgorszych slumsów. Żyją tu ‘degesi’, psożercy, którzy w sztywnym, hierarchicznym systemie kastowym Romów sytuują się na samym dole. Nie trzeba mieć przodka, który rzeczywiście jadł psy, żeby zostać zaliczonym do tej grupy.
W swojej książce, o której można powiedzieć, że stanowi ona rodzaj eseistycznego reportażu, Gauß pisze o swoich spotkaniach z wygnańcami, którzy od 1 maja tego roku są znów tymi, którymi teoretycznie byli zawsze: Europejczykami. Autor dotarł do miejsc, do których w Słowacji się nie zagląda. Łunik IX to największe, liczące wiele tysięcy osób getto cygańskie, położone na południowy zachód od Koszyc. Z centrum miasta można tam dojechać w dziesięć minut, ale w Koszycach trudno spotkać kogoś, kto byłby tam chociaż raz. Slumsy otacza niewidzialny mur. Rozdziela on dwa zupełnie różne światy. Gauss ukazuje ogrom nędzy za murem, do której przyczyniły się nieżyciowe przepisy, nieuwzględniające specyficznych potrzeb Romów, pogarda, zupełna izolacja, brak wiedzy urzędników i dziennikarzy, romscy lichwiarze-milionerzy, żyjący z niewolniczej pracy swoich dłużników, sztywny system kastowy, a także media, ukazujące jedynie bezgraniczną nędzę, zacofanie i bezsilność tych ludzi.