* Karski. Raporty tajnego emisariusza - to pierwsza szczegółowa biografia Jana Karskiego , która ukazuje się w Polsce. - Starałem się pokazać nie tylko historię legendarnego bohatera lat okupacji, cenionego publicysty, ale też prywatne oblicze Karskiego , które znali tylko przyjaciele - powiedział Stanisław Maria Jackowski , autor książki.*
- Moja znajomość z Janem Karskim sięga końca lat 80. Przyjaźniliśmy się aż do jego śmierci w 2000 roku. W tym czasie prowadziliśmy niezliczone rozmowy, wymieniliśmy kilkadziesiąt listów, kilkakrotnie spotykaliśmy się. Miałem możliwość poznania legendarnego emisariusza, autora Tajnego Państwa od strony prywatnej, grywałem z nim w szachy, widziałem, jak zmywa naczynia, żartuje z żoną. Bardzo się starałem, żeby w tej książce obraz człowieka, jakim był Karski , nie zagubił się wśród faktów z jego monumentalnej biografii – mówi Jankowski .
Jan Karski to okupacyjny pseudonim Jana Kozielewskiego, który urodził się w Łodzi w 1914 roku. Przed wojną ukończył studia prawnicze i rozpoczął karierę dyplomatyczną. Już w październiku 1939 roku został zaprzysiężony w Związku Walki Zbrojnej, gdzie zlecono mu zbieranie w całym kraju informacji o gotowości podjęcia działalności konspiracyjnej. Po powrocie do Warszawy w grudniu 1939 r. spotkał się z przedstawicielami wszystkich większych partii działających w konspiracji, zgrupowanych w tzw. Biurze Politycznym. Politycy wysłali Karskiego do polskiego Rządu na Uchodźstwie, przebywającego wówczas w Angers we Francji, aby przedstawił sytuację w kraju i przywiózł instrukcje w sprawie zorganizowania w kraju konspiracji. We Francji Karski sporządził raport o sytuacji w kraju, który zawierał również informacje o pierwszej fali przemocy wobec Żydów.
- Sam Karski po latach dotarł do oryginału swojego raportu przechowywanego w amerykańskim Instytucie Hoovera i z zaskoczeniem stwierdził, że niektóre strony dokumentu zostały sfałszowane - w miejsce oryginałów zręcznie wstawiono podróbki. Były to strony, na których Karski opisywał wzrost nastrojów antysemickich w polskim społeczeństwie. Sam Karski uważał, że fałszerstwa dokonał profesor Stanisław Kot, człowiek z bliskiego otoczenia Władysława Sikorskiego. Chodziło prawdopodobnie o to, aby w sytuacji zagrożenia istnienia Polski nie przedstawiać Francuzom Polaków jako antysemitów - opowiada Jankowski .
Karski wrócił do Warszawy w maju 1940 r. i wkrótce ponownie wyruszył do Francji z misją. Tym razem Karski został złapany na terenie Słowacji przez policję niemiecką. W więzieniu przeszedł ciężkie tortury, w obawie, że mógłby ujawnić tajne informacje i nazwiska działaczy podziemia, podjął nieudaną próbę samobójczą. Został przewieziony do szpitala w Nowym Sączu, gdzie AK przeprowadziło akcję uwolnienia więźnia. Karski przez kilka następnych miesięcy ukrywał się - najpierw w majątku Kąty, następnie w Krakowie i Warszawie. Został zaangażowany w prace Biura Informacji i Propagandy ZWZ, m.in. prowadził nasłuch radiowy i analizował prasę podziemną.
W 1942 roku, kiedy Karski miał wyruszyć z kolejną misją, tym razem do Londynu, aby przekazać raport o sytuacji w okupowanym kraju oraz przewieźć mikrofilm z kopiami dokumentów Delegatury Rządu, o jego misji dowiedzieli się działacze partii żydowskich i udało się im dotrzeć do Karskiego . Pokazali mu getto warszawskie i obóz tranzytowy w Izbicy Lubelskiej, skąd Żydzi trafiali do obozu zagłady w Bełżcu. Trafił tam w przebraniu ukraińskiego strażnika. To, co zobaczył Karski , przyprawiło go o wstrząs nerwowy i wracało do niego przez całe życie.
Gdy Karski dotarł do Londynu, rozpoczął misję informowania o strukturach Polskiego Państwa Podziemnego oraz o sytuacji w Polsce. W połowie 1943 r. wyjechał do Stanów Zjednoczonych, gdzie został przyjęty przez prezydenta Franklina Roosevelta.
- Niewiele osób wie, że do USA Karski przyjechał z gotowym scenariuszem filmu o polskim państwie podziemnym. Prowadził rozmowy na temat realizacji tego filmu w Hollywood i były pewne szanse, że taki film powstanie. Jednak im bliżej było końca wojny, tym jaśniejsze stawało się, że Rosjanie nie będą zadowoleni z filmu gloryfikującego AK. Ówczesne nastroje w Ameryce były takie, że pomysł filmu upadł. Scenariusz stał się natomiast podstawą książki Karskiego pt. Tajne państwo , która ukazała się w USA w 1944 roku - mówi Jankowski .
Po wojnie Karski zdecydował się na pozostanie w Stanach Zjednoczonych. Studiował w Georgetown University w Waszyngtonie na Wydziale Służby Zagranicznej, po czym został tam wykładowcą i profesorem. Jeździł po całym świecie z odczytami na temat zagrożeń, jakie niesie komunizm. Zajmował się naukowo stosunkami międzynarodowymi. Przez kilkadziesiąt lat Karski nie wspominał publicznie o swoich okupacyjnych przeżyciach. Dopiero w 1978 roku Claude Lanzmann skłonił go do opowiedzenia przed kamerą o misji kuriera i o tym, co widział w getcie warszawskim i w obozie. Umieścił to w swoim filmie dokumentalnym „Shoah”.
W 1982 r. Karski otrzymał medal Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. W 1994 r. został honorowym obywatelem państwa Izrael. Rok później polski prezydent odznaczył go Orderem Orła Białego.
- Zaskakuje fakt, że * Jan Karski , jedna ze sztandarowych postaci polskiego ruchu oporu lat okupacji, nie doczekał się w rodzinnym kraju obszerniejszej biografii*. Tłumaczyć to można faktem, że przez dziesięciolecia jako radykalny antykomunista był on postacią wyłączoną z oficjalnego obiegu informacji - powiedział Stanisław Jankowski .
Stanisław Maria Jankowski - absolwent historii Uniwersytetu Jagiellońskiego, jako publicysta debiutował w 1965 r. Spod jego pióra wyszło 20 książek poświęconych Armii Krajowej i zbrodni katyńskiej. Książka Karski. Raporty tajnego emisariusza ukaże się nakładem wydawnictwa Rebis.