Trwa ładowanie...

Nieznany syn Escobara zabrał głos. Poznał sekret zaginionych milionów

Pablo Escobar i jego żona mieli dwoje dzieci. Syn Juan jest wziętym architektem i napisał kilka książek biograficznych, zaś córka Manuela od zawsze unika rozgłosu. Ale to nie wszyscy potomkowie Escobara. Jest jeszcze Phillip Witcomb. Brytyjski malarz o latynoskiej urodzie, który przyszedł na świat w Kolumbii jako Roberto Sendoya Escobar. I jest pierworodnym, oddanym do adopcji synem "króla kokainy".

Phillip Witcomb usłyszał, że jest synem Pablo Escobara w 1989 r.Phillip Witcomb usłyszał, że jest synem Pablo Escobara w 1989 r.Źródło: Domena publiczna, Materiały prasowe
d4lcebr
d4lcebr

Dzięki uprzejmości wyd. Zysk i S-ka publikujemy prolog książki "Syn Escobara. Pierworodny", która ukazała się niedawno na polskim rynku.

Prolog

Miałem dwóch ojców. Tym, którego nazywałem tata - i bardzo kochałem - był mój przybrany ojciec, Patrick Witcomb. Znałem go jako angielskiego biznesmena, który potrafił zapewnić dostatnie życie swojej rodzinie w Kolumbii. Ale to jest tylko połowa prawdy. Po wielu latach dowiedziałem się, że był także agentem MI6 pracującym pod przykrywką dla wywiadu brytyjskiego. Ale nie to było dla mnie największym szokiem.

Dowiedziałem się, że moim biologicznym ojcem jest Pablo Escobar, najsłynniejszy gangster w historii świata. Spotykałem go tylko przelotnie, nieświadomy ani związku pomiędzy nami, ani tego, że były chwile, kiedy chciał popełnić morderstwo, żeby mnie odzyskać.

Jest to opowieść o tym, jak życie moich dwóch ojców splotło się w straszliwie zagmatwany sposób.

d4lcebr

Dobro i zło. Światło i ciemność. Właśnie takie skrajności zawiera moja historia.

Kiedy byłem dzieckiem, nie miałem o tym wszystkim pojęcia. Myślałem po prostu, że Patrick - Pat dla wszystkich osób, które go znały - jest moim rodzonym ojcem. Mnóstwo broni i dziwnych wydarzeń przewijało się przez nasza piękna rezydencje w Kolumbii, jednak mój tato pracował w firmie, która drukowała banknoty dla rządów i zarządzała flotą opancerzonych samochodów, dlatego wciąż znajdował się na celowniku gangów. Było to po prostu częścią naszego życia, a ja czasami miałem wrażenie, że bezustannie otacza nas przemoc i byłem zadowolony, że przez całą dobę towarzyszy mi uzbrojona ochrona.

Kilkakrotnie zdarzało się też, że ojciec zabierał mnie do miasta, które nazywało się Medellin, gdzie widywałem młodszego mężczyznę, żywo się mną interesującego - to był Escobar. I tam pewnego dnia byłem świadkiem załadunku na pokład samolotu wielkich worków z pieniędzmi. Nic nie wiedziałem o ciemnych interesach, które połączyły te dwie potężne postaci w burzliwej historii Kolumbii, ani o milionach dolarów, które pomiędzy nimi krążyły.

d4lcebr

Dopiero kiedy skończyłem 24 lata, mój ojciec - Pat - zaprosił mnie na długą rozmowę i opowiedział mi prawdziwą historię mojego nadzwyczajnego życia. Był rok 1989 i nie mieszkałem już wtedy w domu rodzinnym, lecz w Sotogrande na hiszpańskim Costa del Sol, niedaleko Gibraltaru. Do tego dnia zawsze byłem Phillipem Witcombem, chociaż wiedziałem już, że jestem dzieckiem adoptowanym.

Nie martwiło mnie to. Zawsze traktowałem Pata i jego żonę, Joan, jak tatę i mamę. Powiedzieli mi, że urodziłem się w Kolumbii, co wyjaśniało, dlaczego mam od nich ciemniejsze włosy i odmienne rysy twarzy, ale aż do tego momentu mówili mi też, że nic nie wiadomo o moich prawdziwych rodzicach, a ja przyjmowałem to do wiadomości. Teraz Pat wywrócił cały mój świat do góry nogami.

- Nie mówiliśmy ci wszystkiego o tym, kim jesteś - zaczął. - Nadszedł czas, abyś poznał prawdę.

Pablo Escobar z rzekomo drugim synem, Juanem Domena publiczna
Pablo Escobar z rzekomo drugim synem, Juanem Źródło: Domena publiczna

Poinformował mnie, że rozpocząłem życie jako Roberto Sendoya Escobar. On i Joan adoptowali mnie z katolickiego sierocińca. Moja mama nie żyła, a moi przybrani rodzice byli przekonani, że ojciec już nigdy się o mnie nie upomni. Wtedy właśnie Pat powiedział mi również, w jaki sposób zetknął się z Pablem Escobarem.

d4lcebr

Tatę poproszono o zorganizowanie kolumbijskiej ochrony dla firmy De La Rue, która drukowała banknoty, a część jego pracy polegała m.in. na infiltrowaniu gangów, które wówczas trzymały w garści raczkująca gospodarkę i skorumpowany wywiad. Część ze zdobywanych w ten sposób informacji trafiała do służb wywiadowczych Wielkiej Brytanii, jednak głównym beneficjentem skomplikowanej, wyrafinowanej i ogromnie skutecznej operacji byli ich amerykańscy partnerzy z CIA.

Tato wyjaśnił mi, że kolumna opancerzonych samochodów często bywała atakowana, a zasoby nowo wydrukowanych banknotów kolumbijskich kradziono. Po jednym z takich rabunków tato otrzymał poufną wiadomość, gdzie się znajdują zrabowane banknoty. Z poparciem swoich szefów z Londynu i pracodawców z brytyjskiego wywiadu zorganizował śmiałą misję z udziałem doskonale uzbrojonych ludzi, których zadaniem było odzyskanie gotówki.

To właśnie w trakcie tej najkrwawszej spośród wszystkich ekspedycji znaleziono mnie - bezbronne dziecko – w kryjówce gangu, a później ustalono związek pomiędzy mną a moim ojcem biologicznym, Escobarem. W tym czasie Pablo Escobar był nastolatkiem i jednym z wielu niczym się niewyróżniających przestępców, ale kiedy jego znaczenie w szeregach kryminalistów zaczęło rosnąć, stał się cennym źródłem informacji dla służb wywiadowczych, które szukały kanałów dostępu do rozwijającej się w Kolumbii sieci gangów.

pablo Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Były lata 60. XX w. i handel kokainą znajdował się w powijakach. Nie sposób było wówczas przewidzieć, że jej uprawa i eksport staną się jednym z największych przemysłów na świecie - nie można też było przewidzieć, że tajne służby odegrają kluczową rolę w wydarzeniach pozwalających gangom rozkwitać i kreować kartele kokainowe, które sprowadzą nieszczęście na ogromne rzesze ludzi.

d4lcebr

W owym czasie celem Pata było po prostu zabezpieczanie interesów firmy i zdobywanie informacji wywiadowczych dla służb w ojczyźnie. Na scenie pojawia się wówczas jeszcze jedna postać, która później zyska jak najgorszą sławę na całym świecie. Ambitny Panamczyk, wówczas prosty oficer o nazwisku Manuel Noriega, nie tylko asystował tacie w brzemiennej misji, która doprowadziła go do Escobara, ale też kontynuował współpracę z nim, pomagając mu w utrzymywaniu kontaktów z gangami. Noriega i Escobar byli dobraną parą i to oni sprawili, że światowy handel narkotykami osiągnął wyżyny.

To, co rozpoczęło się średniego znaczenia operacja mająca doprowadzić do zapewnienia możliwości bezpiecznego transportowania banknotów drukowanych przez rząd, zamieniło się w niebezpieczną grę. Przerodziło się w nieskuteczną próbę przejęcia kontroli nad gangami narkotykowymi; nikt jeszcze nawet nie podejrzewał, że osiągną rozmiary i bogactwo znacznie przekraczające dochody wielu krajów.

Dlatego przez lata postawa wywiadu USA wobec ilości kokainy zalewającej ten kraj nie nosiła znamion niepokoju. Dopiero kiedy ilość dolarów opuszczających granice USA - wówczas największej gospodarki na świecie - za które kupowano narkotyki, osiągnęła niebezpiecznie wysoki poziom, podjęto wreszcie działania.

Javier Bardem o Escobarze: "On stworzył imperium warte tryliony. To genialny umysł"

Niedawne prymitywne gangi przerodziły się od tego momentu w wielkie kartele narkotykowe, które zarabiały więcej pieniędzy, niż potrafiły wydawać. W czasie, kiedy ja zacząłem poznawać prawdę o swoim życiu, Escobar zaczynał się bać, że władza wymyka mu się z rąk, i zdążył już ukryć miliony dolarów w tajnych kryjówkach. Kiedy tato opowiedział mi o tym wszystkim i dał do zrozumienia, że wie, gdzie się znajduje cześć jego pieniędzy, w pierwszej chwili odniosłem wrażenie, że spadł na mnie wielki ciężar. Bardzo powoli zaczęło do mnie docierać znaczenie jego niesamowitej opowieści.

d4lcebr

Przez lata prześladowały mnie niejasne koszmary, których treścią były przede wszystkim głośne eksplozje i krzyk kobiety. Czy miały one coś wspólnego z prawdziwymi wydarzeniami, z tą zbrojną misją, którą tato kiedyś poprowadził i która doprowadziła do mojego oswobodzenia z krwawej pułapki?

Pamiętałem nasze wyjazdy do Medellin. Nagle rozmowy, które prowadziłem z tajemniczym mężczyzną o magnetycznej osobowości, nabrały nowego znaczenia. Czy to był Escobar? Mój biologiczny ojciec?

W trakcie kilku ważnych spotkań uważnie słuchałem taty ujawniającego skrywane dotąd szczegóły z mojego życia. Opowiedzenie pewnego fragmentu mojej historii przychodziło mu ze szczególnym trudem, ale ja koniecznie chciałem ten fragment poznać.

d4lcebr

Skąd wiedział, że moja matka biologiczna nie żyje? Wyjaśniając mi okoliczności śmierci mojej rodzonej matki, tato wstrząsnął mną do głębi, zmuszając mnie do podania w wątpliwość wszystkiego, co - jak mi się zdawało – wiedziałem o sobie, o moich prawnych opiekunach oraz o ludziach, którzy sprawili, że pojawiłem się na tym świecie. To nie było wszystko.

Wiele lat później, leżąc na łożu śmierci, mój ojciec podzielił się ze mną prawdopodobnie swoim najbardziej sensacyjnym sekretem - wskazówkami, które miały mi podpowiedzieć, gdzie się znajdują legendarne zaginione miliony Escobara.

(…)

Powyższy fragment pochodzi z książki "Syn Escobara. Pierworodny" Roberto Sendoya Escobara, która ukazała się nakładem wyd. Zysk i S-ka.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4lcebr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4lcebr

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj