Strażacy, lekarze i sklepikarze w szeregach SS
W książce Daniluka znalazły się informacje o genezie gdańskiej SS w czasie, gdy działała ona jeszcze w strukturach SA jako mało liczna paramilitarna organizacja zajmująca się głównie ochroną miejscowych zebrań czy manifestacji NSDAP:
"W Gdańsku, podobnie jak w innych miejscach, jeszcze w 1933-34 roku należeli do SS bardzo różni ludzie, w tym masoni, gdańszczanie polskiego pochodzenia czy osoby o lewicujących poglądach. Byli wśród nich strażacy, lekarze, prawnicy, sklepikarze czy bezrobotni, którzy po południu przebierali się w mundury i szli na spotkania szkoleniowe, manifestacje czy jakieś uliczne akcje, po czym wracali do domów" - mówi autor "SS w Gdańsku".