Nie żyje Jamie Reid. Artysta wzbudzał podziw i oburzenie

Śmierć Reida potwierdził John Marchant, kurator, dyrektor artystyczny i właściciel galerii sztuki własnego imienia. Rodzina zmarłego artysty również wydała oświadczenie, nazywając Reida "artystą, obrazoburcą, anarchistą, punkiem, hipisem, buntownikiem i romantykiem". Miał 76 lat.

"Jamie pozostawił ukochaną córkę Rowan, wnuczkę Rose i ogromne dziedzictwo" - napisali bliscy artysty pochodzącego z Londynu. Jamie Reid w wieku 16 lat został przyjęty do Wimbledon Art School. Później uczył się w Croydon Art School i to właśnie tam poznał Malcolma McLarena - przyszłego menadżera Sex Pistols.

Ta znajomość zaowocowała powstaniem jednych z najbardziej znanych okładek płyt w historii rocka. Spod ręki Reida wyszła żółta okładka z charakterystycznymi napisami, zdobiąca jedyny studyjny album Sex Pistols, czyli "Never Mind the Bollocks, Here’s the Sex Pistols". Ten sam artysta odpowiadał za kultową grafikę z przerobionym portretem młodej Elżbiety II do singla "God Save the Queen".

Reid zaprojektował też okładkę singla "Pretty Vacant" z rozbitą ramką na zdjęcie i komiksową grafikę do "Holidays in the Sun". A także wiele innych plakatów i okładek, które z jednej strony budziły oburzenie (twarz Elżbiety II z ustami przebitymi agrafką i swastykami w oczach), a z drugiej tworzyły punkowy styl przełomu lat 70. i 80.

- Nasza kultura jest nastawiona na zniewolenie – na wykonywanie z góry ustalonych funkcji, szczególnie w miejscu pracy. Zawsze starałem się zachęcić ludzi, aby o tym pomyśleli i coś z tym zrobili - mówił o swojej sztuce Reid w 2015 r.

Dzieła artysty można podziwiać w takich placówkach jak Tate Britain, nowojorskim MOMA czy w Museum of Fine Arts w Houston.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" ogłaszamy zwycięzcę starcia kinowych hegemonów, czyli "Barbie" i "Oppenheimera", a także zaglądamy do "Silosu", gdzie schronili się ludzie płacący za Apple TV+. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.