Lód w żyłach - Yrsa Sigurdardóttir
Grupa Thory przybywa na wschodnie wybrzeże Grenlandii, gdzie zostaje odcięta od świata. Ktoś uszkodził czasze anten satelitarnych, nie działają telefony komórkowe, w kampusie brak natrysków i jedzenia. Okolica uważana jest przez autochtonów za przeklętą i cały czas wydaje się, że ktoś obserwuje członków ekipy. Pierwsza noc jest niczym koszmar, a rankiem bohaterowie odnajdują zwłoki z ogromną dziurą między żebrami. Dziwnym znaleziskiem jest także figurka Tupilaka oraz ludzkie kości, poupychane w szufladach niektórych pracowników. Mieszkańcy pobliskiej osady nie zapuszczają się w te rejony, nie chcą rozmawiać z przyjezdnymi. Swoje śledztwo Thora zaczyna od przeczytania książki o miejscowych wierzeniach i historii wschodniej Grenlandii.
"Po kilku dniach zagadka zostanie rozwiązana, choć pewnie nikt ostatecznie nie zazna spokoju – ani żywi, ani umarli. Po słabszej powieści W proch się obrócisz , Yrsa Sigurdardottir znów w świetnej formie" (Joanna Kuhn).
Więcej na temat książki czytaj w naszym serwisie: tutaj .