Nie tracąc nadziei
Autorzy |
Lata trzydzieste ubiegłego wieku. Piotr Grodzki, syn właściciela ziemskiego ze wsi Matanuszka pod Lwowem, wbrew rodzinnym tradycjom, ale wedle woli nieżyjące matki kończy uniwersytet w katedrze filozofii i nawiązuje znajomość z profesorem Goldbergiem. Zostają przyjaciółmi i współpracownikami. Na przyjęciu u Goldbergów Piotr poznaje Annę, swą przyszłą żonę. Życie Anny i Piotra w Krakowie przypomina bajkę. Wybuch wojny kończy sielankę. Grodzcy chronią się przed niemieckim terrorem w Matanuszce, gdzie rodzi się ich syn Adam. Niedługo potem we dworze pojawia się oddział NKWD, by przesiedlić całą rodzinę na Syberię. Piotr, chcąc ocalić maleńkiego syna zostawia go pod opieką gospodyni Ninoczki, dając jej medalion z podobizną Anny. Zaczyna się wojenna tułaczka: łagry w głębokiej tajdze, praca w sierocińcu na terenie ZSRR, wędrówka wraz z armią Andersa do Teheranu. Po wojnie Grodzcy aklimatyzują się w Stanach. Nie tracą nadziei na odnalezienie Adama. Zakładają firmę, która rozwija się w iście amerykańskim stylu. W
końcu decydują się na wyjazd do Matanuszki. Czy odnajdą syna? Osadzona bardzo wyraźnie w stylistyce literackiej i sposobie myślenia połowy ubiegłego wieku, wzruszająca i chwytająca za serce powieść. Autorce udało się stworzyć coś na kształt klasycznej amerykańskiej sagi, napisanej dobrym, klarownym stylem.
Numer ISBN | 83-7200-367-X |
Wymiary | 155x235 |
Gatunek | Powieści i opowiadania |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 376 |
Podziel się opinią
Komentarze