"Nie dawano jej szans na przeżycie". Stuhrowie przyjęli pod swój dach młodą imigrantkę

W mediach społecznościowych Macieja Stuhra pojawiło się ważne zdjęcie. Za jego pośrednictwem aktor poinformował o "cudzie wigilijnym". Chodzi o dziewczynkę z polsko-białoruskiej granicy, której lekarze nie dawali szans. Życie na szczęście potoczyło się inaczej.

Maciej Stuhr podzielił się dramatyczną historią, która na szczęście ma szczęśliwy finałMaciej Stuhr podzielił się dramatyczną historią, która na szczęście ma szczęśliwy finał
Źródło zdjęć: © AKPA

Maciej Stuhr to jedna z wielu osób związanych z polskim show-biznesem, która głośno upomina się o prawa ludzi próbujących przedostać się przez polsko-białoruską granicę. Jednak na słowach się nie skończyło. Aktor wraz z żoną pojechali na miejsce i zostali prawnymi pełnomocnikami czterech mężczyzn z Syrii, pomagając im w wystąpieniu o pomoc międzynarodową.

Okazuje się, że to nie koniec. Stuhrowie pod swój dach przyjęli też dziewczynkę. Jednak niewiele brakowało, a ta historia nie skończyłaby się happy endem.

"A teraz o cudach wigilijnych. Pośrodku tego zdjęcia siedzi Marwa. I to, że dziś siedzi, a nawet chodzi, uśmiecha się, mówi, przytula się po raz pierwszy od wielu lat do swoich rodziców (którzy żyją w Niemczech), to seria kolejnych cudów. Życie Marwy znalazło się na krawędzi dwa miesiące temu w polskim lesie. Nie dawano jej wielkich szans na przeżycie" - zaczyna swój wpis Stuhr.

ZOBACZ TEŻ: "Ci ludzie nie mogą umrzeć w lesie". Poruszające słowa Macieja Stuhra

Na szczęście się udało. Dziewczyna odzyskała siły i wraz z rodzicami pojawiła się w domu Stuhrów.

"Przedwczoraj po wielu tygodniach wyszła ze szpitala w Hajnówce. Przyjechała z rodzicami do nas do domu do Warszawy czekać na odpowiednie dokumenty, które cudem (!) udało się załatwić w Niemczech. Dziś szczęśliwi do granic możliwości ruszyli bezpiecznie na zachód" - dodaje aktor.

To, że Marwa żyje, to zasługa wielu osób, które Stuhr wymienia w swoim wpisie na Instagramie. To tłumacze, wolontariusze, medycy, prawnicy i ludzie dobrej woli, którzy przyjęli pod swój dach rodziców dziewczyny, a potem przywieźli ich do stolicy.

"Krótko mówiąc, my od paru dni bardzo mocno czujemy atmosferę Świąt! I to chyba bardziej niż dotychczas!" - kończy swój wpis aktor.

Zdjęcie Stuhra to także zapowiedź "świątecznej niespodzianki filmowej", którą opublikuje 24 grudnia.

Wybrane dla Ciebie

Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Po "Harrym Potterze" zaczęła pisać kryminały. Nie chciała, żeby ktoś się dowiedział
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Wspomnienia sekretarki Hitlera. "Do końca będę czuła się współwinna"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Kożuchowska czyta arcydzieło. "Wymagało to ode mnie pokory"
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
Stała się hitem 40 lat po premierze. Wśród jej fanów jest Tom Hanks
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
PRL, Wojsko i Jarocin. Fani kryminałów będą zachwyceni
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Zmarł w samotności. Opisuje, co działo się przed śmiercią aktora
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Jeden z hitowych audioseriali powraca. Drugi sezon "Symbiozy" już dostępny w Audiotece
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Rozkochał, zabił i okradł trzy kobiety. Napisała o nim książkę
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Wydawnictwo oficjalnie przeprasza synów Kory za jej biografię
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Planował zamach na cara, skazano go na 15 lat katorgi. Wrócił do Polski bez syna i ciężarnej żony
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
Rząd Tuska ignoruje apel. Chce przyjąć prawo niekorzystne dla Polski
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]
"Czarolina – 6. Tajemnice wyspy": Niebezpieczne eksperymenty [RECENZJA]