Naukowcy złorzeczą na rozpoczynający trzyletni remont Biblioteki Watykańskiej
Od godziny 7 rano do Biblioteki Watykańskiej ustawia się każdego dnia w kolejce około dwustu zagniewanych naukowców, którzy złorzeczą na rozpoczynający się w niej 14 lipca trzyletni remont.
O nastrojach wśród badaczy, utyskujących na zamknięcie tego wyjątkowego, bezcennego księgozbioru, pisze w środę Ansa. Kierownictwo Biblioteki zapewnia natomiast, że będą oni mieli dostęp do manuskryptów na mikrofilmach.
To już ostatnie przed długim remontem dni normalnej pracy Biblioteki Watykańskiej, w której zbiorach znajduje się 600 tysięcy ksiąg, 75 tysięcy rękopisów, ponad 8 tysięcy inkunabułów, 100 tysięcy sztychów i 300 tysięcy monet oraz medali.
Na wieść o remoncie, zapowiedzianym pod koniec kwietnia, naukowcy z całego świata apelowali do Watykanu o to, by nie zamykał wrót księgozbioru. List w tej sprawie wystosowali do sekretarza stanu kardynała Tarcisio Bertone, publicznie prosili samego papieża o interwencję. Teraz zaś dają wyraz swej frustracji, stojąc w długiej kolejce do biblioteki. Tylko do piątku mają bowiem czas na wgląd do manuskryptów.
*Badacze proszą bezskutecznie Watykan, by wygospodarował dla nich miejsce, gdzie przez następne trzy lata będą mogli obejrzeć interesujące ich oryginalne teksty i księgi. * Twierdzą, że w rezultacie remontu nie powiedzie się wiele międzynarodowych projektów naukowych, finansowanych przez państwa.
Wiceprefekt Biblioteki Watykańskiej Ambrogio Piazzoni wyraził solidarność z przedstawicielami świata nauki i przyznał, że serce mu się kraje na widok naukowców stojących od rana w kolejce.Z drugiej strony jednak - podkreślił - remont jest absolutnie konieczny.