Hłasko piętnuje lenistwo
Oba opowiadania rozgrywają się w środowisku robotników, oba gloryfikują ich pracę i cechy charakteru. Bumelantów, pijaków i przeciwników socjalizmu młody autor surowo piętnuje. "Nazwałem tę opowieść 'Burzliwa pogoda' dlatego, iż akcja jej rozgrywa się w tych najtrudniejszych dniach dla naszej młodzieży. W początkach planu sześcioletniego. Kiedy to jeszcze obce wpływy, lansujące bikiniarstwo, lenistwo, przenikały do kół naszej młodzieży" - napisał Hłasko w króciutkim wstępie do "Burzliwej pogody". "Opowieść ma ukazać, jaką walkę człowiek musi stoczyć, jeśli naprawdę chce się stać godnym członkiem społeczeństwa socjalistycznego" - dodał młody pisarz.
"Warszawa, stolica radości" to niezawoalowana pochwała socrealizmu. Narratorem opowiadania jest robotnik opowiadający o swoim szczęściu z powodu życia w socjalizmie. Opowiadanie to "pocztówka z miasta socjalistycznego, rosnącego na chwałę polski ludowej" - pisze Młynarczyk.