Najlepsze książki września
Najobszerniejsza, najbardziej wnikliwa opowieść o legendzie amerykańskiego kina. Wyłania się z niej niezwykle barwny, wyrazisty portret młodego człowieka o pełnej sprzeczności, złożonej osobowości. James Dean potrafił być uroczy i uwodzicielski, ale też niemiły i szorstki (sam siebie nazywał wieśniakiem); wrażliwy, podatny na zranienia, nieśmiały, a jednocześnie przebiegły i bezwzględny; cechowały go nonkonformizm i buntowniczość, a zarazem ambiwalencja – tak w sferze seksualnej, jak i w innych aspektach życia. Szukał przyjaciół wśród tych, którzy coś znaczyli i potrafił czerpać od nich tyle, ile tylko mogli mu dać. W jednym z nielicznych wywiadów, jakich udzielił prasie, Dean powiedział: „Jestem bardzo poważnie myślącym, uczuciowym małym diablikiem, okropnym niezdarą (...) i do tego tak spiętym, że nie widzę, jak zachowują się inni ludzie wokół mnie. Wiem, że sam siebie bym nie zdzierżył”. Dean chciał być nade wszystko dobry w tym, co robił.