Najlepsze książki listopada
Eric Clapton gra na gitarze od siedemnastego roku życia, zatem już blisko pół wieku. Zrewolucjonizował grę na tym instrumencie, dodając jej emocji, nastroju i estetyki. Jeszcze zanim ukończył trzydziesty rok życia, ze względu na wirtuozerię określano go mianem „Bóg”... Autobiografia Claptona to przejmujące i szczere wyznania człowieka, który dostał od losu talent muzyczny, ale długo szarpał się z życiem. Muzyk z niezwykłą otwartością i bez upiększeń opisuje swoje trudne dzieciństwo, inicjację seksualną, początki kariery, pogrążanie się w piekle nałogu i walkę z uzależnieniem, rozlicza się z przeszłością i wspomina najbardziej bolesne doświadczenia. Odsłania przed fanami kulisy powstawania najwspanialszych utworów, takich jak „Layla”, „Wonderful Tonight”, „Tears in Heaven”, i tłumaczy się z niektórych decyzji. Kończy opowieść jako silny, dojrzały mężczyzna, który spełnił się jako muzyk i jako człowiek.