Stanisław Bareja. Król krzywego zwierciadła - Maciej Replewicz
Życie Stanisława Barei nie było łatwe. Zadbali o to cenzorzy, dyspozycyjni dziennikarze i "życzliwi" koledzy po fachu, których drażniło przenikliwe spojrzenie, ostra ironia oraz status komedii, uznanej za gatunek upośledzony, plebejski. Zarzucano mu niechlujstwo warsztatowe stosowanie oklepanych gagów, mało wybredny dowcip. Był jednak znakomitym obserwatorem, który w krótkiej scenie potrafił wyrazić więcej niż inni w całym filmie.
W przeciwieństwie do wielu produkcji, które wówczas uznano za wybitne, komedie Barei przetrwały próbę czasu i przemiany ustrojowe, stając się ponadczasowymi klasykami. Są dokumentami epoki PRL i portretami zbiorowym Polaków. On sam pośmiertnie został uznany królem krzywego zwierciadła. Stanisław Tym dodaje: nie portretowaliśmy absurdów systemu - to system był jednym wielkim absurdem.
Król krzywego zwierciadła to więcej niż sztampowa biografia. Nie ma w nim rozdziałów - jak w scenopisie są ujęcia. Fabuła przypomina film realizowany z kilku kamer, z różnych punktów widzenia. O Barei mówią Stanisław Tym, Jacek Fedorowicz, Andrzej Wajda, Janusz Morgenstern, Jan Kobuszewski, jego przyjaciele, rodzina i współpracownicy - aktorzy, operatorzy, kaskaderzy. Książka dokumentuje jego życie i drogę jaką przeszedł od muzycznych komedyjek, przez pierwszy polski kryminał utrzymany w mrocznym aż do filmów, które śmieszyły, choć ukazywały mało zabawną rzeczywistość PRL. Dowiemy się jak mogły wyglądać, filmy, których nie nigdy nie zrealizował.