...i prozaicy kradnący!
Co na temat kradzieży książek sądzą sami pisarze? Czy czują się „osobiście” okradani? Większość z pewnością tak, ale zdarzają się interesujące wyjątki. Najlepszym przykładem jest jeden z pisarzy, który w Boulder Book Store w Boulder w stanie Kolorado został przyłapany na kradzieży… własnych książek!
„Chyba uważał, że ma prawo do posiadania tych kopii. W pewnym sensie rozumiem tego typu logikę, bo w końcu panuje błędne przekonanie, że autor ma prawo do dowolnej ilości egzemplarzy swojej książki, a przecież nie zawsze tak jest” – twierdzi Christopher Ohman, ówczesny kierownik księgarni.