"Zwinęłam się jak ślimak, weszłam w siebie"
Oskarżana o histerię, manię prześladowczą i paranoję, a także despotyzm Zofia Tołstojowa w swoich pamiętnikach przestaje być wyłącznie kulą u nogi sławnego pisarza. Jej egzaltacja i cierpienie mieszają się z wieloma nowoczesnymi i trzeźwymi poglądami na kwestie dotyczące sztuki czy życia społecznego.
Wielokrotnie polemizuje z ideami głoszonymi przez męża, choć często na pierwszy plan wybija się gorzka świadomość bycia "tą gorszą": "W biografii będą pisali, że woził wodę za stróża, ale nikt się nie dowie, że za żonę - żeby choć raz dać jej odpocząć - własnemu dziecku nigdy wody nie podał i przez całe 32 lata nawet pięciu minut nie posiedział przy chorym, żeby dać mi odetchnąć, wyspać się, pospacerować lub po prostu się opamiętać od nawału pracy".
* "Pamiętniki" Zofii Tołstoj ukażą się 20 stycznia nakładem PWN.*