Pisarka Anna Bolecka i tłumacz Rolf Figuth odebrali w poniedziałek w Warszawie nagrody polskiego PEN Clubu. Bolecką nagrodzono za dokonania prozatorskie, Figutha - za tłumaczenia literatury polskiej na język niemiecki.
Anna Bolecka jest autorką powieści Leć do nieba, Biały kamień i Kochany Franz. Niedługo ukaże się jej książka dla dzieci zatytułowana Latawce. Jak mówił podczas poniedziałkowego spotkania w PEN-Clubie Tadeusz Nyczek, Bolecka ma "talent do wyobrażania sobie faktów byłych" - akcja jej książek toczy się w XIX lub w XX wieku do czasów międzywojnia.
Anna Bolecka wymieniła trzy rzeczy najważniejsze w jej pisarstwie: "siłę wyobraźni, bezinteresowność i zdolność współczucia". Gdyby ludzie częściej posługiwali się wyobraźnią, na świecie byłoby mniej zbrodni - powiedziała pisarka w PEN Clubie. Przyznając nagrodę Rolfowi Figuthowi, Zarząd PEN Clubu docenił m.in. "wybitne walory literackie" jego tłumaczenia na język niemiecki tomiku "Vademecum" Cypriana Kamila Norwida. Dzięki Figuthowi niemieccy czytelnicy poznali rozprawy Romana Ingardena, a także wielkich pisarzy polskich, począwszy od Jana Kochanowskiego, poprzez Adama Mickiewicza i Cypriana Kamila Norwida, skończywszy na Witoldzie Gombrowiczu. Dokonania te prof. Michał Głowiński określił jako "akty wielkiej odwagi".
Polska jest wielkim sąsiadem Niemiec. Historia tych krajów nie była jednak szczęśliwa. Trzeba było przybliżyć literaturę polską mojemu krajowi. Polska literatura i kultura była niedoceniana w mojej ojczyźnie. Trzeba pracować nie tylko na rzecz lepszego zrozumienia, ale także respektu dla kultury sąsiada. Trzeba pracować nad utworzeniem wspólnej europejskiej świadomości literackiej - takie są moje założenia - mówił Rolf Figuth podczas spotkania.