W piątek do kin trafi filmowa adaptacja powieści Roalda Dahla Charlie i fabryka czekolady .
Co to za historia? Pan Wonka ma pomysły doprawdy nie z tego świata: w swej sławnej fabryce czekolady wymyśla niesłychane smakołyki, ale nikt jeszcze nie był w środku ani nie widział pana Wonki! Charlie Bucket nie może uwierzyć w swoje szczęście, kiedy znajduje Złoty Talon, który pozwala mu zwiedzić wspaniała fabrykę. Ale i tak nawet nie przeczuwa, jakie go jeszcze czekają niespodzianki!
W postać pana Wonka wcielił się Johnny Depp. Jak aktor sam przyznał, konsultował swą pracę nad postacią z córką, 6-letnią Lily-Rose Melody. Dzięki uwagom córki chciał zachować równowagę w tworzeniu postaci i nie poruszać się po zbyt mrocznych obszarach. Aktorowi zależało również, by Willy Wonka był na wskroś autentyczny.
O realizm obrazu zadbał również reżyser, Tim Burton. Na samą tresurę wiewiórek, by odpowiednio rozgniatały orzechy, przeznaczył kilka milionów dolarów! Do nauki zaprzęgnięto małe, dopiero co urodzone zwierzątka. Jaki jest tego efekt? Zobaczycie sami.
Film wejdzie do polskich kin w dwu wersjach – z napisami i z dubbingiem.Polską wersję językową wyreżyserowała Joanna Wizmur, w głosu postaciom użyczą m. in.: Wojciech Paszkowski (Willy Wonka) i Kajetan Lewandowski (Charlie).