Młodzi pytają o Boga, człowieka i chrześcijaństwo

Chrześcijaństwo to największa i najbardziej zdumiewająca na tej ziemi skarbnica Bożej prawdy o człowieku i Bożej miłości do człowieka. To porywająca i wiecznie aktualna historia żywego Boga, który rozumie i kocha człowieka i który marzy o tym, byśmy uczyli się od Niego kochać, gdyż tylko wtedy nasza radość będzie pełna. Chrześcijaństwo to jedyna religia osobiście objawiona przez Tego, który jest Stwórcą świata i człowieka. Posyłając nam w darze Swojego Syna, Bóg do końca odsłania nam naszą tajemnicę i uczy nas błogosławionego sposobu życia w doczesności.

Tymczasem my, dorośli, często prezentujemy chrześcijaństwo w sposób tak wypaczony i nieudolny, że - z naszej winy! - kojarzy się ono młodym ludziom z niezrozumiałym i niepotrzebnym systemem nakazów i zakazów, z religią cierpiętnictwa, umartwienia i wyrzeczenia, z zapatrzeniem się w niebo kosztem radości życia na ziemi. Równie często ukazujemy chrześcijaństwo w taki sposób, że kojarzy się ono młodym ludziom z płycizną ogólnikowych sloganów o byciu dobrym zawsze i wobec wszystkich. W rozmowach z dziećmi i młodzieżą przedstawiamy najwspanialszą historię miłości wszystkich czasów w sposób, który nikogo nie wzrusza i nie fascynuje.

Dziesiątki pytań, które ludzie młodzi postawili mi w rozmowach zamieszczonych w niniejszej publikacji, a także tysiące pytań, które dzieci i młodzież stawiają codziennie swoim rodzicom, księżom, katechetom świeckim, nauczycielom i innym dorosłym, to dla nas radosne potwierdzenie tego, że także w XXI wieku ogromną większość nastolatków nadal interesuje Bóg, człowiek, chrześcijaństwo i miłość. Z drugiej strony pytania i wątpliwości, z jakimi zwracają się do nas dziewczęta i chłopcy, są bolesnym potwierdzeniem tego, że często niemal bezowocne okazują się setki rozmów, rekolekcji, katechez, godzin spędzonych na spotkaniach grup formacyjnych.

Coraz trudniej przychodzi nam, dorosłym, znajdowanie takiego języka komunikacji oraz takich argumentów, które przekonują do piękna i mądrości chrześcijaństwa nie tylko nas, ale również naszych młodych rozmówców. Właśnie dlatego nowa ewangelizacja potrzebna jest nie tylko młodemu pokoleniu, ale najpierw nam, ludziom dorosłym. Nowa ewangelizacja to ponowne konfrontowanie się chrześcijan z Ewangelią. Tylko Jezus może nauczyć nas prezentowania historii miłości Boga do człowieka w sposób tak precyzyjny a jednocześnie tak fascynujący, by współcześni młodzi ludzie mogli zachwycić się bogactwem mądrości oraz głębią miłości Tego, który kocha i przemienia człowieka.