Wanda Błeńska, świecka misjonarka, która przez 42 lata pracowała w Afryce na rzecz trędowatych, odebrała w piątek w Poznaniu nagrodę im. Ryszarda Kapuścińskiego ustanowioną przez Marszałka Województwa Wielkopolskiego.
Nagrodę – statuetkę w kształcie skrzydeł anioła wręczyła misjonarce żona zmarłego w styczniu mistrza reportażu – Alicja Kapuścińska.
– Niech ta nagroda imienia człowieka, który większość życia poświęcił Afryce będzie kolejnym liściem laurowym w tym wawrzynie sławy, który panią otacza – powiedziała laureatce Kapuścińska .
– Czuję się bardzo skrępowana i niegodna tych wszystkich zaszczytów, które mnie spotkały. Tak już jest. Są inni, którzy pracują cicho i nie są uznawani i drudzy, którzy są bardzo uznawani według zasady „medal przyciąga medal”. Jestem szczęśliwa, że są przy mnie życzliwe myśli i mam nadzieję, że będą zawsze – powiedziała Błeńska po odebraniu nagrody.
Nagrodę im. Ryszarda Kapuścińskiego wręczono po raz pierwszy. Kapuściński podczas swojej ostatniej wizyty w Poznaniu powiedział, że chciałby ustanowić nagrodę dla tych wszystkich, którzy czynią dobro na całym świecie. Pragnął, aby w pierwszej kolejności otrzymała ją zaangażowana w misje w Afryce Wanda Błeńska, nazywana matką trędowatych. Pomysł nagrody podchwycił Marszałek Województwa Wielkopolskiego Marek Woźniak i po porozumieniu z rodziną Kapuścińskiego ustanowił nagrodę.
Wanda Błeńska urodziła się w 1911 roku. Ukończyła studia medyczne na Uniwersytecie Poznańskim, studiowała również za granicą medycynę tropikalną. W 1950 roku wyjechała na misje do Afryki do Ugandy, gdzie przez 42 lata zajmowała się trędowatymi.