Minister edukacji: Wałęsa był agentem SB. Jest ostra reakcja
Minister edukacji Dariusz Piontkowski powiedział, że należy uczyć dzieci w szkole tego, iż Wałęsa był agentem SB. Zięć Wałęsy Adam Domiński: - To haniebna wypowiedź, żądamy przeprosin.
Minister edukacji Dariusz Piontkowski powiedział w radiu RMF FM, że Lech Wałęsa jest co prawda postacią ewidentnie związaną z "Solidarnością", ale to nie koniec.
- Nikt nie zamierza go wymazywać. To jest postać, która przeszła do historii Polski - zaznaczył. - Ale trzeba też mówić o tym, że był agentem SB. Trzeba mówić i o jednym, i o drugim.
Zareagował na to Adam Domiński, zięć Wałęsy i prezes Instytutu Lecha Wałęsy.
W opublikowanym na stronie Instytutu oświadczeniu Domiński pisze:
”Wzywamy Pana ministra do wycofania się z tej haniebnej wypowiedzi i przeproszenia publicznie zarówno samego Lecha Wałęsy, jak i wszystkich uczniów i rodziców za próbę zmiany historii i bezmyślne realizowanie poleceń rządzącej partii politycznej”.
Dalej Domiński pisze, że nie ma do dzisiaj żadnych wiarygodnych dowodów, jak również żadnego wyroku sądu, który uznałby Lecha Wałęsę za agenta.
”Dopuścił się Pan naruszenia dóbr osobistych Lecha Wałęsy i jego najbliższej rodziny. Przypominam, że Lech Wałęsa ma do dzisiaj przyznany mu wyrokiem sądu status osoby pokrzywdzonej przez system komunistyczny i dopóki ten wyrok nie zostanie zmieniony, nie ma Pan prawa, szczególnie jako urzędnik państwowy, którego praca jest finansowana z pieniędzy podatników, wypowiadać się w ten sposób. Pan podaje niezweryfikowane informacje jako fakty. Jako Minister nawołuje Pan do szerzenia w szkołach kłamstwa na temat współczesnej historii Polski.”
Trwa ładowanie wpisu: facebook
W rozmowie z WP Domiński powiedział, że skonsultuje z prawnikiem, czy wypowiedź ministra Piontkowskiego podchodzi pod zniesławienie i wtedy podejmie ewentualnie dalsze kroki.