Trwa ładowanie...
d3iqbbg
05-10-2010 00:00

Miasta soli. Zagubieni

książka
Oceń jako pierwszy:
d3iqbbg
Miasta soli. Zagubieni
Autorzy
"__wlasne
Źródło: "__wlasne

Niewielka społeczność beduińska wiodła swój tradycyjny żywot na pustyni. Beduini zapewne nie musieliby zmieniać swych obyczajów, gdyby nie to, że na terenie, który od dawna uważali za własny, odkryto złoża ropy naftowej. Przyciągnęło to zainteresowanych wydobyciem czarnego złota cudzoziemców, a to z kolei spowodowało nieuchronne zderzenie kultur. Stopniowo pierwotna, plemienna kultura beduinów zaczęła ustępować pod naporem kultury zachodniej – bardziej ekspansywnej, nowoczesnej, zaawansowanej technologicznie i bogatszej (przynajmniej pod względem materialnym).

„Miasta soli" to wspaniałe studium nazbyt szybkiej przemiany, jakiej uległa społeczność arabska. Powieść ta pod wieloma względami lepiej wyjaśnia współczesne zmagania Wschodu i Zachodu, niż czynią to skomplikowane analizy polityków i naukowców.

Miejsce akcji nie jest bliżej określone, co przesądza o spojrzeniu na żyjących w nim mieszkańców jako na członków całej, wielkiej wspólnoty Arabów, bez podziału na narodowości.

Munifa często określa się mianem twórcy nowego gatunku literackiego – powieści odzwierciedlającej społeczne, polityczne i gospodarcze problemy współczesnego społeczeństwa arabskiego. Wierzył, że słowo może stać się skutecznym narzędziem do zmian, a literaturę traktował jako środek do zwiększania świadomości i wrażliwości społecznej. Jest to także próba przedstawienia historii tej części świata oczami tubylca, podyktowana chęcią zaprezentowania szerszym kręgom prawdziwego oblicza inwazji cywilizacji Zachodu na kulturę arabską. Ropa naftowa, zdaniem Munifa, razem z dyktaturą polityczną przyczyniła się bowiem do upadku, dezorientacji i cierpienia społeczeństwa arabskiego w jego poszukiwaniu drogi do nowoczesności.

Miasta soli. Zagubieni
Numer ISBN

978-83-62122-10-3

Wymiary

145x205

Gatunek

Powieści i opowiadania

Oprawa

6

Liczba stron

544

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3iqbbg
d3iqbbg
d3iqbbg