Matthew Perry napisze autobiografię

Matthew Perry wcielał się w rolę Chandlera w kultowym serialu "Przyjaciele". Niestety popularność i majątek, jakie dzięki temu zdobył, nie wyszły mu na dobre. Aktor w wywiadach przyznaje otwarcie, że był uzależniony od środków przeciwbólowych i innych używek. I choć pozostałe gwiazdy serialu robiły mniejszą lub większą karierę, on w tym czasie staczał się na dno. Podobno był na odwyku (i to nie jednym). Podobno już jest czysty. Jednak zdjęcia paparazzi, jakie co jakiś czas obiegają media, nie wskazują na to, by był w dobrej formie.

Kilka miesięcy temu pojawiła się informacja o tym, że aktor podpisał kontrakt opiewający na siedmiocyfrową kwotę na spisanie swoich wspomnień.

Teraz aktor zapowiada premierę książki. "Friends, Lovers and The Big Terrible Thing" ma ukazać się w listopadzie.

"Tyle o mnie napisano w przeszłości. Pomyślałem, że nadszedł czas, by ludzie usłyszeli coś ode mnie. Wzloty były wysokie, a upadki niskie. Ale przeżyłem, by opowiedzieć tę historię, choć czasem wydawało się, że to się nie uda. To wszystko jest tutaj. Przykro mi, że to nie jest książka trójwymiarowa", napisał Perry na Twitterze.

W październiku wydawnictwo Flatiron Books, z którym Perry podpisał umowę, zapowiadało książkę: "Perry zabiera czytelników za kulisy i na scenę dźwiękową najbardziej udanego sitcomu wszechczasów, jednocześnie opowiadając o swoich prywatnych zmaganiach z uzależnieniem. Szczerze, świadomie i ze swoim charakterystycznym humorem, Perry szczegółowo opisuje swoją trwającą całe życie walkę z chorobą i to, co ją napędzało, mimo że pozornie miał wszystko".