Mariusz Szczygieł wykorzystany przez oszustów. Można stracić setki złotych

W sieci mnożą się oszustwa, próby wyłudzenia pieniędzy. Są scammerzy, którzy wykorzystują obrzydliwe techniki manipulacyjne, by wyciągnąć od danej osoby pieniądze lub wrażliwe informacje, o czym pisaliśmy w tekście o oszustwie "na Henry'ego Cavilla". Polskie gwiazdy także wielokrotnie ostrzegały, że ktoś próbuje się pod nie podszyć. W internecie krążyły reklamy, które wykorzystywały wizerunek Piotra Kraśko, Kingi Rusin czy Kuby Wojewódzkiego. Wspomniane gwiazdy miały zachęcać do wypróbowania ich "sposobu na bogactwo". Inne - do zakupu cudownych diet odchudzających.

O takim oszustwie gwiazdy jeszcze nie wspominały. Chodzi o reklamy namawiające do inwestowania... w rafinerie.

Szczygieł, autor m.in. serii reportaży "Nie ma", opublikował w mediach społecznościowych screeny oferty, która pojawia się użytkownikom Facebooka.

"Jakieś oszustwo na Fb z moją twarzą. Jakieś oszustwo z moją twarzą! Komentarze pod postem na stronie Kochamy Polaków o oszustwie są natychmiast kasowane" - punktuje pisarz.

"Mam nadzieję, że nikt nie da się nabrać. Nie mam nic wspólnego z biznesem, więc są idiotami, jeśli uważają, że kogoś namówię na inwestycję" - podkreśla.