Mariaż filmu z literaturą
Historia zaczyna się niewinnie - dwudziestoparoletni Waldemar postanawia wyjechać na wakacje, by trochę pozwiedzać, a także poszukać sezonowej pracy. Zwraca się po radę do swego sąsiada, pana Kuki – w przeszłości turysty zarobkowego, który o krajach Zachodu wie więcej niż niejeden przewodnik - i za jego namową decyduje się na podróż do Wiednia. Pełen entuzjazmu, z plecakiem obładowanym konserwami staje przed poleconym przez Kukę autobusem. Spotyka go jednak niespodzianka – pojazd to rozlatujący się grat, w dodatku pełen pseudoturystów, przemycających do Austrii wędzoną kiełbasę i wódkę. A to dopiero początek przygód...
Lekcje pana Kuki Radka Knappa to zdystansowane, błyskotliwe spojrzenie na mit Zachodu, jaki istnieje w świadomości Polaków. Lekki, niezwykle humorystyczny język sprawia, że śmiejemy się zarówno z nas samych, jak i z naszych marzeń o zachodnim Eldorado Historia wakacyjnej podróży Waldemara to także powieść o poszukiwaniu swojego miejsca na ziemi, o przyjaźni, miłości.