Maria Nurowska atakuje Kaczyńskich. Bliscy ostrzegają ją przed konsekwencjami

Maria Nurowska jest autorką powieści m.in. "Miłośnica", "Zabójca", "Hiszpańskie oczy", "Sprawa Niny S." oraz "Nakarmić wilki". Ponadto jako wnuczka arystokraty oraz córka legionisty i żołnierki Armii Krajowej nie pozostaje bierna wobec aktualnej sytuacji politycznej.

Pisarka głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych dosadnie krytykuje działania PiS. Ostatnimi czasy nawołuje do bojkotu wyniku wyborów prezydenckich, podważając ich prawidłowe przeprowadzenie.

Nurowska nie boi się obarczać winą za stan rzeczy w Polsce Jarosława Kaczyńskiego. Kilka dni temu napisała na Facebooku: "Nikt po 1945 roku nie skrzywdził tak Polski, jak Kaczyński. Komunę nam narzucono byliśmy niewolnikami, a ten starzec podzielił nasz naród".

Niedawno pisarka udostępniła na swoim profilu grafikę, z której grzmi w kierunku prezesa PiS: "Pana brat zniknie z pomników!". W komentarzu pod postem uzasadniła swoje swoje zdanie. "Tak będzie! Niczym sobie nie zasłużył na pamięć, poza tym, że zginął w wypadku, ale wraz z nim odeszli bardziej zasłużeni od niego ludzie" - napisała Maria Nurowska. Dodała, że tragicznie zmarły prezydent Polski nie zasługuje na pochówek na Wawelu.

To nie pierwszy raz kiedy pisarka naraża się swoimi uwagami politykom. W 2018 r. obwieściła, że przygotowuje laleczkę voo-doo z życzeniem choroby dla Stanisława Piotrowicza, wówczas posła PiS. Zachowanie Nurowskiej krytykowała m.in. Krystyna Pawłowicz.

Nawet dobrzy znajomi literatki uważają, że publiczne głoszenie takich opinii jest nierozważne. Zdaniem francuskiego tłumacza pisarki za krytykę władzy Marii Nurowskiej może nawet grozić śmierć.

"Po moim wpisie o Kaczyńskim zadzwonił do mnie mój francuski tłumacz: Maria, co ty wypisujesz, nie dotykaj sprawy Lecha Kaczyńskiego, to są bardzo niebezpieczni ludzie, oni ciebie zabiją! Odpowiedziałam mu: Umierać za ojczyznę jest słodko..." - napisała na Facebooku.