Wchodzący 25 grudnia do polskich kin film „Avatar” w reżyserii Jamesa Camerona, twórcy „Titanica”, na wzór innych dzieł science-fiction wykorzystuje całkowicie wymyślony język. Fantastyczny dialekt o nazwie Na'Vi, owoc kilkuletniej pracy lingwisty Paula Frommera, opisuje w czwartek agencja AFP.
Poprzedziły go - zauważa agencja - języki elfickie z powieści J.R.R. Tolkiena Władca pierścieni , czy język klingoński, wymyślony na potrzeby serialu „Star Trek”. Frommer nie inspirował się nimi w swojej pracy. AFP porównuje słowa dźwięcznego Na'Vi - kląskające dźwięki, wypowiadane przy użyciu warg i języka bez pomocy płuc - do afrykańskiego języka khosa z grupy bantu.
- Nie zaczynałem od zera, ponieważ James Cameron zaproponował około 30 słów, które wynalazł - zaznacza naukowiec.
Między innymi, było to słowo Na'Vi, czyli nazwa ludu zamieszkującego filmową planetę Pandora. W języku Na'Vi nie ma spółgłosek ‘b’, ‘ż’, ‘sz’, lecz głoski, które na Zachodzie wydają się egzotyczne - mówi Frommer.
W Na'Vi inaczej też buduje się słowa. Nie ma w nim przedrostków ani przyrostków, lecz raczej w-rostki. Zamiast dodawać sylabę na początku lub końcu słowa, by na przykład zmienić czas, wstawia się nowy element wewnątrz słowa.
Twórca Na'Vi ma nadzieję, że jego język stanie się równie popularny jak klingoński ze „Star Treka”, wymyślony przez innego lingwistę z Kalifornii, Marca Okranda. Na klingoński tłumaczono już Biblię i dzieła Szekspira ; można się nim również posługiwać w internetowej wyszukiwarce Google.
- Jeśli Na'Vi mógłby spotkać ten sam los, co klingoński, to byłoby to fantastyczne - marzy Paul Frommer.