Liczne romanse, imprezy i skandale Carli Bruni. Naga prawda o pierwszej damie Francji
Nicolas Sarkozy jest najcenniejszym trofeum Carli Bruni. Dzięki temu małżeństwu piosenkarka raz jeszcze doświadcza sławy, jaką swego czasu przyniósł jej związek z Mickiem Jaggerem: „Tyle że tym razem nie popsuje jej zabawy żadna zniesławiona małżonka. Nicolas Sarkozy, porzucony przez żonę zmęczoną jego żądzą władzy, uległ zniewalającemu czarowi Carli. Wprowadziła go, choć nie do końca, do środowiska wrogo do niego usposobionych po elekcji intelektualistów, którzy potem jakoś dziwnie ucichli”.
Z kolei sama Bruni – jeśli uwierzymy na słowo Jacquesowi Segueli, specjaliście od marketingu politycznego – zdecydowała się na rolę statecznej żony prezydenta Francji po odejściu osiem lat młodszego Raphaela Enthovena, gdyż „poczuła strach przed zbliżającą się czterdziestką i dała się uwieść prezydenckiej charyzmie”.
Czy to cała prawda o tym związku? A może jest tak, że daliśmy się po prostu nabrać służbom prasowym Pałacu Elizejskiego i powtarzającym ich komunikaty kolorowym magazynom, które rozpisują się na temat anielskiej przemiany niedawnej bywalczyni elitarnych przyjęć?