Legendy schodzą z pomników
Autorzy | |
Wydawnictwo |
W wierszach Chłopka potwierdza się owa reguła "towarzysko-przyjacielska", są nawiązania i aluzje, dedykacje i konkretne, nie tylko śląskie, adresy. Wydaje mi się, że pełnią raczej rolę sztafażu, przyjętej na moment stylistycznej powierzchowności.
Poeta jakby zdawkowo, na odczepnego, dziękuję tym swoim najbliższym, naprawdę zainteresowanym, prawdziwym czytelnikom, "ostatnim apostołom".
O wiele bardziej pochłaniają go ponadczasowe rozmowy z nieżyjącymi już "przyjaciółmi w duchu", bliskimi w poglądach, ideach i marzeniach. To od nich czerpie najżywsze impulsy, to nimi inspiruje się naprawdę.
Jego erudycja ma charakter emocjonalny i intuicyjny. Studiując święte księgi i tomiki poezji, szukał w nich prawdy i objawienia. Teraz w niektórych wierszach śmieje się z tego (z naiwności?), lecz najczęściej rozmawia, polemizuje, dochodzi swoich racji. Stąd ta powaga mimo pozorów żartobliwości.
Problem wiary w Boga jest problemem poważnym. Życie Jezusa i legenda z nim związana jest problemem poważnym. Poglądy Freuda na temat religijności czy duchowości religijnej to też poważny, godny namysłu i wiersza, problem.
Numer ISBN | 83-918660-1-7 |
Wymiary | 125x195 |
Gatunek | Poezja i aforyzm |
Oprawa | 1 |
Liczba stron | 40 |
Podziel się opinią
Komentarze