Zbrodnia katów z NKWD
Poza informacjami o zbrodni Sowietów na polskich oficerach gazety podawały również informacje o sytuacji politycznej w jakiej znaleźli się emigranci polscy na Zachodzie i jeńcy wojenni na terytorium ZSRR po odkryciu grobów w Lesie Katyńskim i ogłoszeniu przez Niemców, że zbrodni dokonali oprawcy z NKWD.
"Inne bardzo ważne informacje dotyczą tego, że Niemcy po wkroczeniu do Smoleńska w sierpniu 1941 r. przejęli sporo dokumentów Zarządu NKWD obwodu Smoleńsk, ukrytych w okolicach tego miasta. NKWD nie zdążyło ich wysłać w głąb ZSRR, a dotyczą one pobytu polskich jeńców w kozielskim obozie" - dodaje Tarkowska.
W relacji z "Kuriera Kieleckiego" z dn. 21 kwietnia 1943 roku czytamy z kolei, że mord w Katyniu nie był działaniem w afekcie, lecz "rzeczą dobrze przemyślaną".